Nie tylko samymi transferami w męskiej piłce człowiek żyje. Bohaterka jednego z najgłośniejszych przenosin w kobiecej piłce Ewa Pajor zagrała po raz pierwszy w barwach Wilczyc z Wolfsburga.
Była napastniczka Medyka Konin wybiegła w pierwszym składzie w spotkaniu kontrolnym z norweskim Lillestroem SK. Mecz zakończył się remisem 1:1, a Polka zagrała na pozycji podwieszonego napastnika. Zastanawiające jednak jest to, że na liście kadrowej widnieje nasza reprezentantka jako pomocniczka. Prawdopodobnie więc, Polka będzie rywalizować o miejsce w składzie z takimi sławami jak Nadine Kessler, Elise Bussaglia, Caroline Hansen czy Larą Dickermann.
Czeka ją więc poważne wyzwanie.