Łukasz Fabiański powrócił na stare śmieci, na Emirates Stadium. I wraca w wielkim stylu, bo jego Swansea wygrało 1:0 z drużyną Arsenalu!
Polski bramkarz miał w wygranej swojego zespołu spory udział. W drugiej połowie świetnie obronił wiele strzałów swoich byłych kolegów. Najlepszą interwencją była ta z 78. minuty, kiedy to “Fabian” obronił groźny strzał Sancheza, a potem dobitkę Walcotta. “Łabędzie” zaś, cały mecz przeszkadzające Arsenalowi w konstruowaniu akcji wyprowadziły śmiertelny cios w 85. minucie. Wtedy bowiem bramkę dla Swansea zdobył Bafetimbi Gomis.
Arsenal pokonany, zemsta okazała się słodka!
Arsenal Londyn – Swansea 0:1 (0:0)
0:1 – Bafetimbi Gomis 85′