Fede Valverde w rozmowie z dziennikiem “AS” skomentował zbliżający się finał Ligi Mistrzów. Dodał również co – a właściwie kogo – mógłby oddać za wygraną w elitarnych rozgrywkach.
Real Madryt powalczy o kolejny puchar
Już jutro Real Madryt stanie przed szansą na sięgnięcie po czternasty Puchar Europy w annałach klubu. Zarazem byłoby to piąte trofeum w elitarnych rozgrywkach Champions League na przestrzeni ostatnich ośmiu sezonów. Nic więc dziwnego, że Fede Valverde pragnie za wszelką cenę zwyciężyć w sobotniej rywalizacji z Liverpoolem.
– To wyjątkowe trofeum dla każdego piłkarza. Jestem gotów oddać wiele, żeby je wygrać. Z wyjątkiem syna, ale może oddałbym żonę za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nie, żartuję, ale dałbym naprawdę wiele i mam nadzieję, że uda nam się wygrać – stwierdził 23-latek.
Fede Valverde zmotywowany do triumfu
Finałowa potyczka obu drużyn będzie swoistym rewanżem za porażkę w 2018 roku, kiedy Real Madryt pokonał Liverpool 3:1. Urugwajczyk potwierdza swoją gotowość do meczu.
– Musimy być skoncentrowani przed sobotnim finałem. Liverpool to wspaniały zespół, mają znakomitych zawodników, którzy na pewno będą świetnie przygotowani. Liverpool z pewnością zasłużył na to, aby zagrać w finale. Ostatnio widziałem ich mecze, walczyli o każdy tytuł, co jest godne podziwu. Ale Real też ma wszystko to, co potrzebne, by być tu, gdzie obecnie jesteśmy. Będziemy gotowi na finał – zapewnił Valverde.
Fede Valverde dla “ASa”
– Co byś dał za wygranie Ligi Mistrzów?
– Jestem gotów dać wiele rzeczy. Z wyjątkiem syna. Może oddałbym żonę.— Kacper Tomczyk (@kac_tomczyk) May 26, 2022
Finał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt i Liverpoolem odbędzie się w sobotę 28 maja na Stade de France w Saint-Denis. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 21:00.
Liga Mistrzów nie będzie już taka sama! Poważne zmiany w rozgrywkach