Ferencvaros w barwach, którego występuje Michał Nalepa awansował do półfinału Pucharu Węgier. W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym zespół Polaka wygrał na wyjeździe z Videotonem 2:1. Polak grał pełne 90 minut.
Jako, że w pierwszym meczu zwyciężyli mistrzowie Węgier 1:0, to o awansie decydowały bramki strzelone na wyjeździe. Jeżeli chodzi o przebieg meczu to nie mógł on ułożyć się lepiej dla Videotonu. Już w 21. minucie gospodarze objęli prowadzenie po strzale Stopiry. Goście nie mieli wyboru, musieli zaryzykować w drugiej połowie, żeby odrobić straty. To im się udało! Najpierw 52. minucie rezerwowy Daniel Bode doprowadził do remisu, a pół godziny później Roland Lamah strzelił jak się później okazało zwycięską bramkę . Niedługo potem doszło do ogromnego zamieszania czego efektem były dwie czerwone kartki – po jednej dla graczy obu drużyn.
