Na otwarcie ligowych rozgrywek węgierskiej OTP Bank Ligi, Ferencvaros Budapeszt pokonał 3:1 Haladas. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Michał Nalepa.
Faworytem był Ferencvaros, który losy meczu rozstrzygnął już w pierwszych minutach. W trzeciej minucie Florian Trinks zapewnił gospodarzom prowadzenie. Cztery minuty później Daniel Bode podwyższył prowadzenie na 2:0. Nie było to ostatnie trafienie węgierskiego napastnika, który jeszcze w pierwszej połowie strzelił drugą bramkę i na Groupama Arena w Budapeszcie było już 3:0.
W drugiej połowie goście przycisnęli, jednak nie dysponowali zbyt odpowiednią siłą rażenia, aby odrobić stratę trzech bramek. Honorową bramkę dla ekipy z Halads zdobył Bence Iszlai na początku drugiej połowy. Z perspektywy ławki rezerwowych poczynania kolegów, w tym byłego już zawodnika Lecha Poznań, Gergo Lovrencsicsa, oglądał Michał Nalepa.
Ferencvaros Budapeszt – FC Halads 3:1 (3:0).
Trinks 3′, Bode 7′, 36′ Iszlai 52′