Mecz reprezentacji Polski z Albanią był bacznie śledzony nie tylko w naszym kraju, ale również w Portugalii. Gra Biało-Czerwonych pod wodzą Fernando Santosa nie zrobiła jednak na tamtejszych dziennikarzach dobrego wrażenia. Niektórzy bardzo uszczypliwie skomentowali ostatni występ naszych piłkarzy.
Uszczypliwości wobec selekcjonera. „Na Erasmusie w Polsce”
W poniedziałkowy wieczór reprezentacja Polski zanotowała swoją pierwszą wygraną w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Mecz na PGE Narodowym poziomem jednak nie zachwycał. W Warszawie zobaczyliśmy jedną bramkę, którą strzelił Karol Świderski.
Polsko-albańskie zmagania z uwagą oglądali również dziennikarze z Portugalii. W pomeczowych analizach nie szczędzili jednak słów krytyki pod adresem naszej reprezentacji. Szczególnie wiele miejsca poświęcili swojemu rodakowi – Fernando Santosowi. Serwis „Observador” opublikował tekst o złośliwym tytule „Portugalczyk na Erasmusie w Polsce. Zawsze robi imprezę, zamiast się uczyć”.
– Styl gry, jaki pokazywała Portugalia do momentu odejścia Santosa z reprezentacji, znajduje teraz odzwierciedlenie w tym, co Polska pokazała w Warszawie z Albanią. Wyższy procent posiadania piłki i przewaga techniczna są niewiele warte, kiedy nie wiesz, co z tym zrobić – napisali Portugalczycy.
Nie wszyscy krytykują jednak pracę Fernando Santosa
Z drugiej strony portugalskie media podkreśliły, że zwycięstwo nad Albanią sprawiło, iż Polska awansowała na drugie miejsce w swojej grupie. Zauważono również, że Fernando Santos nie bał się zmian, a w wyjściowej jedenastce wybiegło aż czterech nowych piłkarzy. Nikogo nie przekonał jednak styl gry naszej reprezentacji.
– Grali u siebie pod presją wynikającą z porażki w pierwszej kolejce. Wynik był wyraźnie lepszy niż wykonanie – napisali dziennikarze „RTP Sport”.

