Fernando Santos nie pojawi się w tym tygodniu w Polsce na ważnych i długo wyczekiwanych spotkaniach. Selekcjoner reprezentacji narodowej nie będzie miał z bliska okazji obejrzeć starcia Lech Poznań – ACF Fiorentina. Ominie go również ligowy klasyk, w którym Legia Warszawa zagra z Kolejorzem.
Santos ominie dwa spotkania z udziałem Lecha Poznań
Fanów polskiej piłki nożnej czekają fantastyczne dni. Najpierw Lech Poznań powalczy w Lidze Konferencji Europy, gdzie czeka go dwumecz z Fiorentiną. Następnie Kolejorz pojedzie do Warszawy. Tam na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej czeka drużynę Johna van den Broma starcie z Legią.
Obu świetnie zapowiadających się spotkań nie zobaczy selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos. Portal „Sport.pl” poinformował, że opiekun naszej kadry narodowej pozostał jeszcze po świętach wielkanocnych w swoim kraju, a na mecze wyśle swoich asystentów. Do Polski 68-latek ma przylecieć dopiero w następnym tygodniu.
Przypomnijmy, że dotychczas Fernando Santos obejrzał trzy mecze naszej rodzimej Ekstraklasy. Portugalczyk zjawił się na spotkaniach 20. kolejki takich, jak: Lechia – Widzew, Wisła – Lech oraz Legia – Cracovia. Efektem tego było powołanie do kadry narodowej m.in. Michała Skórasia z Kolejorza.
Kolejny mecz reprezentacja Polski rozegra dopiero 20 czerwca. Dotychczas Santos poprowadził kadrę narodową w dwóch starciach. W swoim debiucie przegrał 1:3 z Czechami. Następnie jego podopieczni pokonali Albanię.
Szczęsny ma kandydata na kolejną jedynkę w reprezentacji. Trudno się nie zgodzić