W tym tygodniu Fernando Santos przyleci do Polski z Portugalii, w której obecnie przebywa. Selekcjoner reprezentacji Polski z wysokości trybun obejrzy mecz o Superpuchar Polski, w którym Raków Częstochowa zagra z Legią Warszawa.
Wciąż czuć gorycz porażki z Mołdawią
Choć od ostatniego meczu reprezentacji Polski minęły ponad trzy tygodnie, to rozgoryczenie w dalszym ciągu jest mocno odczuwalne. W trzecim meczu eliminacji do Euro 2024 biało-czerwoni sensacyjnie przegrali 2:3 ze zdecydowanie niżej notowaną Mołdawią, choć do przerwy prowadzili już 2:0.
Głosy krytyki po tym spotkaniu wystosowano przede wszystkim w kierunku piłkarzy, ale także Fernando Santosa. Dzień po meczu Portugalczyk spotkał się z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, aby omówić blamaż w Mołdawii. Zaraz po nim selekcjoner polskiej kadry wrócił do ojczyzny, w której przebywa do dziś.
Santos obejrzy mecz o Superpuchar Polski
Sebastian Staszewski z Interii przekazał, że Portugalczyk ma się pojawić w najbliższą sobotę w Polsce i z wysokości trybun obejrzeć mecz o Superpuchar Polski, w którym Raków Częstochowa zagra z Legią Warszawa. Później wróci do Portugalii, a na dłużej do naszego kraju przyleci w sierpniu.
🆕Fernando Santos w sobotę pojawi się na stadionie w Częstochowie i z trybun obejrzy finał Superpucharu Polski pomiędzy @Rakow1921 a @LegiaWarszawa❗️Selekcjoner przebywa obecnie w Portugalii, do której wróci zaraz po meczu. Do Polski na dłużej przyleci w sierpniu. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) July 11, 2023
Po zakończeniu tego starcia, na którym będzie obecny wraz ze swoim bliskim współpracownikiem Grzegorzem Mielcarskim, Santos powoli będzie myślał nad wrześnionym zgrupowaniem polskiej kadry. Biało-czerwoni zagrają wówczas u siebie z Wyspami Owczymi i na wyjeździe z Albanią.
Piłka łączy? 5 afer w ciągu 7 miesięcy wokół reprezentacji Polski