Ostatni rok był dla Lecha Poznań niezwykły. Drużyna zdobyła mistrzostwo Polski na stulecie klubu, po czym znacznie obniżyła loty i zaliczyła bardzo słaby początek sezonu 2022/2023. Wówczas pretensje do piłkarzy mieli kibice. Brak wiary w drużynę skrytykował Filip Bednarek w rozmowie z “TVP Sport”.
“Ludzie kochają skrajności. Może czasami potrzeba szarości”
W Poznaniu trwa teraz futbolowa euforia. Lechowi udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy, gdzie na sam koniec zmagań grupowych zespół z województwa wielkopolskiego rozniósł Villarreal 3:0. Dodatkowo klub we wtorek poinformował o tym, że w drużynie Kolejorza pozostanie Mikael Ishak, który właśnie przedłużył swoją umowę do końca czerwca 2025 roku.
Początek sezonu był jednak koszmarny, a klub odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów, zaprzepaścił swoje szanse w Pucharze Polski, a także słabo spisywał się w ramach Ekstraklasy. Wywołało to u kibiców wiele negatywnych zachowań, które teraz skomentował Filip Bednarek. Bramkarz Lecha nie ukrywał, że ma o to żal do fanów Kolejorza.
– Patrząc przez pryzmat całego roku, to był emocjonalny rollercoaster. Uważam, że ktoś nam wmówił, że po mistrzostwie Polski nastąpił trudniejszy okres. Oczywiście, przegrywaliśmy mecze, ale to, z jaką obelgą się to spotkało, było za grube. Nie możemy w jednym miesiącu klepać się po plecach i razem świętować, a miesiąc później wyzywać się i słuchać, że mamy wy… jeżdżać z tego klubu – powiedział.
– Ludzie kochają skrajności. Myślę, że skrajnością jest mistrzostwo Polski. Jest nią też stanie pod bramą i czekanie na nas po meczu z Vikingurem. Może czasem potrzeba szarości, żeby przetrzymać ten trudny moment i uwierzyć w nas, a nie wyzywać, że do niczego się nie nadajemy – dodał bramkarz Kolejorza w “TVP Sport”.
🇵🇱 Filip Bednarek: access denied ❌#UECL pic.twitter.com/NhnhOaglzx
— UEFA Europa Conference League (@europacnfleague) September 26, 2022
Aktualnie Filip Bednarek jest podstawowym bramkarzem Lecha Poznań. Miejsce w bramce Kolejorza wywalczył sobie rywalizując z Arturem Rudko. Ukraiński bramkarz został wypożyczony z Metalista Charków, ale początek sezonu w jego wykonaniu był słaby. W związku z tym możliwe, że już zimą opuści on stolicę Wielkopolski.