Austriak, Marco Woergoetter, wygrał sobotni konkurs z cyklu FIS Cup. W austriackim Villach do pierwszej dziesiątki wskoczył też Tomasz Pilch.
Liderem na półmetku zawodów był Marco Woergoetter z Austrii, który uzyskał 96 metrów z notą 124 pkt. 1,3 pkt mniej zgromadził jego rodak – Peter Resingger (94 m).
Najlepiej z Polaków spisał się Jarosław Krzak, który po skoku na 91 metr był 10. Tuż za nim plasował się Tomasz Pilch (91,5 m).
W finale dużo słabiej zaprezentował się Krzak, który lądował na 84 metrze i 50 centymetrze, co dało mu dopiero 28. miejsce.
Do czołowej dziesiątki wskoczył natomiast Tomasz Pilch, który po skoku na 95,5 metra zajął 9. lokatę.
Prowadzenie utrzymał Woergoetter, który w finale lądował na 98 metrze, co dało mu zwycięstwo z notą 247,2 pkt. 2. miejsce wywalczył Resingger, który w drugim skoku uzyskał 94 metry. Jego strata do triumfatora sobotnich zawodach wyniosła 5,5 pkt. Podium uzupełnił Mark Hafnar ze Słowenii (92,5 m; 95,5 m).
Do drugiej rundy awansowali również Adam Niżnik (89,5 m; 93,5 m), Mateusz Gruszka (88 m; 90,5 m), a także Szymon Jojko (87 m; 89 m), którzy zajęli 18., 23. i 27. miejsce.
Awansu do serii finałowej nie wywalczył tylko jeden z polskich skoczków – Kacper Stosel, który uplasował się na 77. lokacie.
