Już w 11 minucie rewanżowego spotkania z NK Celje serca kibiców Śląska mocno zadrżały. Kontuzji nabawił się lider zespołu Flavio Paixo i musiał opuścić boisko.
Poważna kontuzja Portugalczyka mocno obniżyłaby szanse zespołu z Wrocławia na awans do kolejnej rundy. Mimo, że zespół Tadeusza Pawłowskiego spisywany jest na straty, to kibice Śląska wierzą, że ich ulubieńcy sprawią podobną niespodziankę jak rok temu, kiedy to wyeliminowali belgijski Club Brugge. Uraz 30-latka mimo wcześniejszych doniesień nie okazał się aż tak groźny i istnieje realna szansa, że gwiazdor z Wrocławia będzie do dyspozycji szkoleniowca. Przypomnijmy, że na pomeczowej konferencji prasowej trener Pawłowski poinformował, że Flavio ma spore kłopoty z poruszaniem, co spowodowało duży niepokój w sercach fanatyków WKS-u. Wydaje się jednak, że profesjonalny sztab medyczny Wrocławian stanie na wysokości zadania i Portugalczyk będzie mógł grać na pełnych obrotach w najbliższy czwartek.
Śląsk pierwsze spotkanie ze Szwedami rozegra na Stadionie Miejskim we Wrocławiu w czwartek o 20:30.