Andrzej Fonfara 16 października wejdzie do ringu po raz 31. w zawodowej karierze. Tym razem rywalem „Polskiego Księcia” będzie były mistrz świata kategorii półciężkiej, Nathan Cleverly. Polak jest pewien siły swojego ciosu
i w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zapowiada, że kiedy czysto trafi, to przeciwnik znajdzie się w tarapatach.
„Przede wszystkim nie mogę pozwolić, aby Cleverly narzucił swoje warunki i rozwinął skrzydła. Już w pierwszej rundzie powinienem pokazać, kto jest w ringu szefem. Zauważyłem, że Nathan jest trochę „obity” i zmęczony boksem. Po przyjęciu mocnego ciosu jego wzrok staje się mętny. Nie wygląda na świeżego, bystrego i głodnego zawodnika. Chcę poszukać nokautu i udowodnić, że jestem lepszy. Jeśli czysto trafię Cleverl’yego, to powinien „tańczyć”.” – powiedział Andrzej Fonfara.