Puszcza Niepołomice przegrała przed własną publicznością 1:2 z GKS-em Katowice. Dla gości walczących o utrzymanie w Fortuna I lidze, były to bardzo cenne punkty, przybliżające ich do osiągnięcia zamierzonego celu.
Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla ekipy gości. Już w 5. minucie po stałym fragmencie gry, piłkę w bramce strzeżonej przez Miłosza Mleczko umieścił Rafał Remisz. Zawodnicy Tomasza Tułacza na trafienie GKS-u zdołali odpowiedzieć w 18. minucie za sprawą uderzenia z dystansu Łukasza Szczepaniaka. Utrata bramki mocno podrażniła przyjezdnych, którzy zaledwie po dwóch minutach ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem kapitalnym uderzeniem z około 35 metrów popisał się Adrian Błąd, notując swoją 9 bramkę w tym sezonie.
Po przerwie GKS Katowice miał okazję do podwyższenia prowadzenia, jednak w 53. minucie po uderzeniu Bartosza Śpiączki piłka odbiła się od poprzeczki. Jak się okazało, była to najlepsza sytuacja w drugiej połowie na zmianę rezultatu. Ostatecznie spotkanie zamykające 28. kolejkę Fortuna I ligi zakończyło się zwycięstwem GKS-u 2:1.
W tabeli zaplecza LOTTO Ekstraklasy Puszcza Niepołomice plasuje się na 9. miejscu z bezpieczną przewagą nad strefą spadkową. GKS Katowice walczy z kolei o pozostanie w I lidze i dzięki serii 5 spotkań bez porażki (3 zwycięstwa i 2 remisy) jest coraz bliżej opuszczenia strefy spadkowej, mając na ten moment tyle samo punktów co 15. Wigry Suwałki (po 29pkt).
Puszcza Niepołomice 1:2 GKS Katowice
18. Szczepaniak – 4. Remisz, 20. Błąd
Puszcza Niepołomice: Mleczko – Zagórski, Stawarczyk, Stępień, Widejko – Kotwica, Żytek (78. Bartków) – Bąk (78. Sajdak), Szczepaniak, Mikołajczyk (46. Nowak) – Orłowski
GKS Katowice: Pawełek – Remisz, Jędrych, Rzonca, Mączyński (46. Woźniak), Anon (80. Habusta), Błąd, Poczobut, Puchacz, Śpiączka, Lisowski