Warta Poznań pokonała na wyjeździe GKS Katowice 2:0. Dla śląskiego klubu była to już dziesiąta porażka w obecnym sezonie Fortuna I ligi.
Warta prowadzenie objęła już w 17. minucie. W polu karnym GKS-u doszło do sporego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się Łukasz Spławski. 27-letni pomocnik gości mocnym strzałem z niedużej odległości pokonał Mariusza Pawełka, dając prowadzenie swojej drużynie. Szybko odpowiedzieć starali się gospodarze, jednak uderzenie Woźniaka obronił Lis. Kilka minut przed przerwą zespół ze stolicy Wielkopolski podwyższył prowadzenie. Akcja z prawej strony boiska zakończyła się mocnym strzałem Wojciecha Fadeckiego i po raz drugi piłkę z siatki wyciągać musiał golkiper GKS-u.
Po przerwie tempo spotkania nieco spadło. Zadowoleni korzystnym rezultatem goście nie musieli naciskać rywala, natomiast gospodarze niespecjalnie mieli pomysł na sforsowanie defensywy Warty. W 84. minucie spotkania drugą żółtą kartkę ujrzał Bartłomiej Poczobut przez co gospodarze mecz kończyli w 10. Wynik nie uległ jednak zmianie i to Warta mogła dopisać na swoje konto 3 punkty.
GKS Katowice 0:2 Warta Poznań
17. Spławski, 38. Fadecki
GKS Katowice: Pawełek – Lisowski, Remisz, Wawrzyniak, Puchacz – Woźniak, Piesio (46. Błąd), Poczobut, Łyszczarz, Tabiś – Rumin (62. Śpiączka)
Warta Poznań: Lis – Szymusik, Wypuch, Onsorge, Jasiński – Fadecki (82. Fiedosewicz), Grobelny, Cierpka, Kiełb – Janicki, Spławski (73. Marciniak)