Fortuna I Liga: Podział punktów w śląskich derbach GKS-ów. Nieciecza nokautuje Chrobrego.

Aktualizacja: 19 sty 2023, 14:27
23 lis 2019, 19:18

 W popołudniowych zmaganiach piłkarzy Fortuna I Liga najwięcej emocji było w śląskich derbach, gdzie w spotkaniu GKS-ów Tychy podzieliło się punktami z Jastrzębiem, oraz w Grudziądzu, gdzie Olimpia odwróciła losy meczu pokonując Zagłębie Sosnowiec. Z kolei w Niecieczy gospodarze nie dali szans Chrobremu, nokautując swoich rywali.

Najciekawiej zapowiadający się pojedynek został rozegrany na Górnym Śląsku, gdzie GKS Tychy podejmował inny górniczy zespół – GKS pobliskiego Jastrzębia. Na mapie Polski siedziby klubów niedaleko siebie, zaś w tabeli Fortuna I Liga jeszcze bliżej  – obie ekipy przed tym meczem były sąsiadami.  Był to efektowny mecz, w którym sytuacja zmieniała się w kalejdoskopie.  W 11. min. Piątkowski udowodnił, że jego postawa w tych rozgrywkach nie jest dziełem przypadku i ładnym strzałem dał gospodarzom prowadzenie. Potem aktywny z tyskiej strony był Kallaste, a także Piątek i Grzeszczyk, ale emocje z najwyższej półki na tyski obiekt powróciły niedługo przed przerwą. W 38. min. po strzale wspomnianego Grzeszczyka na linii bramkowej Jastrzębia udanie interweniował obrońca tego zespołu.  Gorąco pod bramką gości było też dwie minuty później.

Finisz pierwszej odsłony należał już do przyjezdnych. Najpierw postraszyli oni szybkim kontratakiem, który jeszcze miejscowi zdołali udaremnić. Ale już w 43. min. tyszanie byli bezradni, kiedy Ali strzałem po ziemi z pola karnego wyrównał stan meczu.

Po zmianie stron tyscy piłkarze nie dawali za wygraną, co rusz nękając ekipę z Jastrzębia Zdroju. W 54. min. miejscowy GKS ponownie wyszedł na prowadzenie za sprawą Grzeszczyka.  Po tym golu miejscowi nie wiedząc czemu bardzo szybko oddali inicjatywę Jastrzębiu. Na skutki reakcji nie trzeba było długo czekać. Futboliści GKS Jastrzębie stworzyli dwie sytuacje, z których pierwsza skończyła się strzałem w słupek, ale już druga wyrównującą bramką.  W 60. min. Ali zrobił użytek  ze swoich snajperskich umiejętności i na tablicy wyników było 2-2. Przez ostatnie pół godziny gry stroną przeważającą byli gospodarze, którzy konsekwentnie podejmowali próby rozstrzygnięcia spotkania na swoją korzyść. W 79. min. z zamieszania w polu karnym gości tyscy zawodnicy nie skorzystali. W doliczonym czasie gry uderzał jeszcze Kristo, ale mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów.

GKS TYCHY   2:2   GKS 1962 JASTRZĘBIE

Piątkowski 11., Grzeszczyk 54. – Ali 43, i 60.

 

W Grudziądzu doszło do potyczki miejscowej Olimpii z Zagłębiem Sosnowiec. Mimo, że jeszcze wiosną między tymi zespołami były dwie klasy rozgrywkowe różnicy, dziś nie ma to już najmniejszego znaczenia. W pierwszej połowie spotkania częściej przy piłce byli miejscowi, natomiast groźniejsze akcje były udziałem piłkarzy z Sosnowca.

W  11. min. bohaterem Grudziądza był bramkarz gospodarzy Sapela, który najwyższej klasy paradą obronił strzał Piaseckiego po wcześniejszym dograniu Małeckiego. W 18. min. po szybkiej akcji gości Nawotka strzelał niecelnie. W 27. min. strzałem z dystansu bramkarza Olimpii próbował zaskoczyć Pawłowski, niemniej minimalnie się pomylił.

Z kolei Olimpia mogła w 16. m. pokusić się o strzelenie gola, kiedy obrona Zagłębia popełniła błąd, jednak Augusto źle uderzył.

Pierwsza połowa bardziej kojarzyła się z niecelnymi zagrań, aniżeli kawałkiem dobrej piłki i zakończyła się bezbramkowo.

Po przerwie wydawało się, że siła doświadczenia w tym starciu weźmie górę. Sosnowiczanie przejęli inicjatywę i dopięli swego w 55. min. gdy prowadzenie uzyskał Piasecki, dobijając w zamieszaniu podbramkowym strzał kolegi. Przez pół godziny goście skutecznie pilnowali wyniku, czyniąc to na całej geometrii placu gry, a beniaminek z Grudziądza nie potrafił znaleźć sposobu na swojego rywala.  Wystarczyło jednak kilku minut, by drużyna z Sosnowca wypuściła z rąk zwycięstwo, a za chwilę nawet remis. W 82. min. Haydary wykorzystał błąd bramkarza i obrońców Zagłębia doprowadzając do stanu 1-1.

W 85. min. Duriska wykorzystał kolejne niezdecydowanie w szeregach defensorów Zagłebia, strzelając zwycięską bramkę dla ekipy z Grudziądza.

OLIMPIA GRUDZIĄDZ  2:1  ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC

Haydary 82., Duriska 85. – Piasecki 55.

W Niecieczy odradzająca się Bruk-Bet Termalica nie dała żadnych szans Chrobremu Głogów, miażdżąc swojego rywala 4-0. Po udanym pościgu swoich przeciwników przed tygodniem, kiedy to niecieczenie przegrywając z Sandecją w Nowym Sączu 0-2 zdołali wyciągnąć z tamtej potyczki remis, w maleńkiej małopolskiej miejscowości po występie „słoników” obiecywano sobie dziś wiele. Kibice zasiadający na stadionie nie zawiedli się. Co prawda w pierwszej połowie grający szybko i pomysłowo gospodarze natrafili na opór gości z Głogowa i długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero golem „do szatni” miejscowi otworzyli wynik tego meczu po strzale Gergela. W drugiej połowie  walec z Niecieczy robił na boisku praktycznie co chciał. Drugiego gola dla Termaliki ponownie strzeli Gergel w 68. min. Kolejne dwa trafienia dla miejscowych dorzucił Gutkovskis w 74, i w 78. min., w pełni rehabilitując się za przestrzelony rzut karny w 52. min.

To był pierwszy mecz w Niecieczy po zmianie szkoleniowca. Drżyjcie więc rywale słoników, nowa „miotła” zaczęła zamiatać  wielkim rozmachem.

BRUK BET TERMALIKA NIECIECZA  4:0  CHROBRY GŁOGÓW

Gergel 45. i 68., Gutkovskis 74. i 78.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA