W końcówce obecnego sezonu w Płocku ważne były dwie rzeczy: pozostanie w Lotto Ekstraklasie oraz zatrzymanie Dominika Furmana na kolejny sezon. Obie sprawy mogą się udać.
Dominik Furman był w Wiśle Płock motorem napędowym przez cały sezon ale był jedynie na wypożyczeniu z francuskiego klubu Toulouse FC. Wciąż ważny kontrakt z TFC obejmuje następne 12 miesięcy. Włodarze klubu z Płocka chcą jednak skrócić umowę.
Aby Furman został w Płocku klub musiałby zapłacić francuzom ok. 400 tysięcy euro. Najważniejsze będzie jednak to, co zdecyduje sam zawodnik:
– W pierwszej kolejności Dominik musi się określić, jakie są jego plany. Dotąd odbyliśmy tylko wstępne rozmowy, piłkarz dał do zrozumienia, że dobrze się u nas czuje, ale konkretów nie było. Chcielibyśmy otrzymać od niego jasny sygnał – powiedział prezes Wisły Płock.
Cel który klub założył sobie jeszcze przed sezonem, by pozostać w Lotto Ekstraklasie już się powiódł, teraz celem jest to, by Furman ciągnął zespół swoją grą przez kolejny rok. Jak mówi menedżer 24-latka, zainteresowane zakupem Furmana są także inne kluby, należy więc poczekać jak potoczy się cała ta sytuacja.