Ukraina zrewanżowała się reprezentacji Polski kobiet za przegrane wczoraj starcie towarzyskie. Tym razem podopieczne selekcjonera Weissa musiały uznać wyższość rywalek, przegrywając 1:3.
Podczas pierwszego spotkania na polskiej ziemi po reaktywowaniu kobiecej reprezentacji w futsalu, Polki sprawiły nie lada niespodziankę. Podopieczne trenera Weissa pokonały wczoraj 4:3 stawianą w roli faworyta Ukrainę, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Dzisiaj o godz. 13:30 w Chełmie został rozegrany rewanż i tym razem nie było już tak kolorowo. Selekcjoner reprezentacji Polski posłał w bój głownie zawodniczki rezerwowe, co miało przełożenie na grę i końcowy wynik. Polki dały się zdominować rywalkom, choć trzeba przyznać, że momentami gra naszych reprezentantek mogła się podobać. W grze drużyny widać spory progres w porównaniu do dyspozycji sprzed roku.
Premierowa bramka w dzisiejszym spotkaniu padła w ostatniej minucie pierwszej połowy, a dziewięć minut po przerwie Ukrainki prowadziły już 2:0. Bramkę kontaktową dla reprezentacji Polski zdobyła Natalia Sitarz, ale nasze sąsiadki zza wschodniej granicy zdołały odpowiedzieć na to trafienie i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Ukrainy.
Polska 1:3 (0:1) Ukraina
Bramka: Natalia Sitarz
Polska: Dewicka – Maziarz, Sobkowicz, Wojcik, Bolko oraz Klabis, Wasil, Grodzka, Knysak, Wilk, Sitarz, Zając, Marczak, Dewicka, Sobolewska