Bartosz Salamon, jeden z liderów Lecha Poznań, który zapewnił już sobie tytuł mistrza Polski był gościem Romana Kołtonia w “Prawdzie Futbolu”. Podczas rozmowy 31-letni obrońca zdradził, jaką decyzję podjęła drużyna, aby zmotywować wszystkich wokół.
Salamon: “Zadecydowaliśmy, żeby też zmotywować wszystkich wokół nas”
Poznański Kolejorz do drugiej części sezonu przystępował jako lider z 4-punktową przewagą nad Pogonią Szczecin i 6 punktami nad Rakowem Częstochowa. Kiepski początek rundy wiosennej sprawił jednak, że przewaga została szybko roztrwoniona a na szczycie tabeli doszło do zmian. Szanse na mistrzowski tytuł w sezonie świętującym 100-lecie istnienia klubu coraz bardziej malały.
Bartosz Salamon w rozmowie z Romanem Kołtoniem przyznał, że cała drużyna podjęła wspólną decyzję o przyznawaniu prezentów finansowych pracownikom klubu w przypadku każdego zwycięstwa.
— Jako drużyna zadecydowaliśmy w tym sezonie, żeby zmotywować wszystkich wokół nas, wszystkich pracowników klubu, sztab medyczny. Gdy wygrywamy, my piłkarze robimy prezent, mały prezent finansowy naszym fizjoterapeutom, panu Sławkowi z magazynu, paniom które piorą nam rzeczy — powiedział Salamon.
Obrońca Lecha Poznań zwrócił od razu uwagę, że po porażce z Lechią Gdańsk, on i Milić przekazali już pieniądze za wygraną z Pogonią Szczecin. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mecz z jednym z głównych rywali do mistrzostwa był dopiero przed nimi.
— To pokazało z jakim my nastawieniem weszliśmy w tydzień. Normalnie po porażce jesteś załamany przez pierwsze dni, a my byliśmy sfokusowani i jedziemy do Szczecina wygrać.
Zdaniem stopera to był przełomowy moment w walce o mistrzostwo.
Znamy mistrza i spadkowiczów. Jak będzie wyglądać Ekstraklasa w nowym sezonie?