Szymon Żurkowski powrócił do Fiorentiny po okresie dwu i pół letniego wypożyczenia do Empoli. Możliwe jednak, że reprezentant Polski sezon 2022/2023 również spędzi w szeregach Azzurrich. Potwierdził to trener włoskiego klubu.
Nie tylko Empoli jest zainteresowane kupnem Żurkowskiego
Szymon Żurkowski opuścił polską Ekstraklasę w czerwcu 2019 roku. Wtedy też pomocnik przeniósł się do Fiorentiny. Reprezentantowi naszego kraju nie udało się jednak przebić do pierwszego składu Violi. Dlatego też władze klubu postanowiły wypożyczyć zawodnika. Ostatnie 2,5 roku 24-latek spędził w Empoli.
Podczas swojego pobytu w ekipie Azzurrich Polak prezentował naprawdę doskonałą formę. Piłkarza doceniły władze klubu, które zaczęły negocjować z Fiorentiną transfer definitywny. Negocjacje nie przyniosły jednak wyczekiwanego porozumienia.
#Empoli, Zanetti: “#Zurkowski? Ha fatto bene l’anno scorso, felici di riaccoglierlo” https://t.co/6nKpsQ7ROE via @Footballnews24.it
— Federico Platini (@FedericoPlatini) August 1, 2022
Fiasko rozmów transferowych nie oznacza, że Żurkowski już na stałe wróci do Fiorentiny. Paolo Zanetti, który jest opiekunem Empoli, zdradził w rozmowie z portalem “calciomercato.com”, że cały czas liczy na transfer Polaka.
– Byłby dla nas idealnym zawodnikiem zarówno pod względem fizyczności, jak i jakości. W zeszłym roku spisał się bardzo dobrze. Żurkowski zna środowisko i bylibyśmy szczęśliwi, gdyby wrócił do naszej drużyny – powiedział Paolo Zanetti.
Problemem jest cena Żurkowskiego. Włoskie media twierdzą, że za Polaka trzeba zapłacić minimum 5 milionów euro. Dla Empoli może być to zdecydowanie za wysoka kwota. Warto dodać, że 24-latkiem cały czas interesują się również Sassuolo czy Bologna.
We Włoszech uwielbiają Skorupskiego. Polak dostanie nowy kontrakt