W drugim dzisiejszym meczu rozgrywanym w ramach 8. kolejki włoskiej Serie A, Torino Kamila Glika podejmowało na swoim obiekcie AC Milan. Mimo, iż to goście częściej zagrażali bramce rywala, “Bykom” udało się wywalczyć jeden punkt.
Kamil Glik, jak już nas do tego przyzwyczaił, wybiegł w podstawowym składzie gospodarzy. Milan pierwszą dogodną okazję wykreował sobie w 24. minucie. Płaskie uderzenie z dystansu Ricardo Montolivo nie zaskoczyło jednak bramkarza Torino. Daniele Padelli popisał się dobrą interwencją. Pół godziny od pierwszego gwizdka golkiper zespołu z Turynu miał natomiast wiele szczęścia. Mocny strzał Giacomo Bonaventury z rzutu wolnego zmierzał w kierunku “okienka”, lecz ostatecznie trafił tylko w boczną siatkę.
W 63. minucie Kamil Glik dopuścił do dośrodkowania Andreę Bertolacciego i piłka trafiła pod nogi wprowadzonego w drugiej połowie Carlosa Bakki. Kolumbijczyk mimo rozpaczliwych wślizgów dwóch defensorów Torino umieścił piłkę w siatce.Kupiony z Sevilli za 30 milionów euro napastnik kilkadziesiąt sekund później miał kolejną okazję, lecz tym razem górą był Padelli.
Kluczowe dla przebiegu meczu mogło okazać się wprowadzenie w 72. minucie na plac gry Andreę Belottiego. 21-letni atakujący zameldował się na murawie w 72. minucie i już w jednym ze swoich pierwszych kontaktów z piłką dograł do Daniele Baselliego, który płaskim uderzeniem obok prawego słupka pokonał Diego Lópeza. Co ciekawe, był to pierwszy celny strzał turyńczyków w tym meczu.
Hiszpański bramkarz Milanu uratował swoją ekipę przed stratą gola w 82. minucie. Wówczas po świetnie przeprowadzonej kontrze groźnie uderzał Maxi López. Do końca starcia wynik nie uległ już zmianie i obie drużyny podzieliły się punktami.
Serie A – 8. kolejka
Torino FC – AC Milan 1:1 (0:0)
Baselli 73 – Bacca 63