Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe Górnika Łęczna 3:2 (3:0) w spotkaniu dziewiętnastej kolejki Ekstraklasy. Jest to już piąty z rzędu ligowy mecz zespoły z Lubelszczyzny bez zwycięstwa.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla Pogoni Szczecin, bo już w 3. minucie objęła prowadzenie. Piękną akcję dwóch Japończyków Takafumi Akahoshiego i Takuya Murayamy pewnym płaskim strzałem zakończył Mateusz Lewandowski. Gospodarze próbowali szybko odpowiedzieć, ale ich akcję nie wyglądały najlepiej. Zdecydowanie lepiej radzili sobie “Portowcy”. W 9. minucie zza pola karnego groźnie strzelał Rafał Murawski, ale pewnie interweniował Sergiusz Prusak. Chwilę później Pogoń miała rzut wolny z około trzydziestu metrów od bramki rywali. Do piłki podszedł Adam Frączak i ładnym strzałem nad murem podwyższył prowadzenie. Nie było to jedyne trafienie tego zawodnika w pierwszej części gry, bowiem dwadzieścia minut później na bramkę zamienił on rzut karny podyktowany za zagranie ręką Lukasa Bielaka. Po chwili we własnym polu karnym piłka dotknęła ręki Jarosława Fojuta, jednak w tym przypadku gwizdek sędziego Daniela Stefańskiego milczał. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 0:3.
Po dziesięciu minutach drugiej połowy spotkania gospodarze mogli zdobyć swoją pierwszą bramkę. Z rzutu wolnego strzelał Grzegorz Piesio, a piłka po jego uderzeniu wylądowała na spojeniu słupka z poprzeczką bramki strzeżonej przez Jakuba Słowika i opuściła plac gry. W 61. minucie było 1:3, a bramkę z bliskiej odległości zdobył Jakub Świerczok. Chwilę później Grzegorz Bonin mógł zaliczyć trafienie kontaktowe, ale jego strzał zablokował Rafał Murawski, a bramka w tej sytuacji była już pusta. Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego wszelki wątpliwości co do zwycięzcy tego meczu mógł rozwiać Patryk Małecki. Minął on już Prusaka, ale kąt do pustej brami był bardzo ostry i jego strzał w statystykach został zapisany do tych niecelnych. Gospodarze o korzystny rezultat walczyli do końca i w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry strzelili bramkę kontaktową, a jej autorem był Bartosz Śpiączka. Na doprowadzenie do remisu zabrakło czasu i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:3.
Pogoń Szczecin – Górnik Łęczna 3:2 (3:0)
Bramki: 61. Świerczok, 90. Śpiączka – 3. Lewandowski, 14. Frączczak, 34. Frączczak (z karnego)
Górnik Łęczna: Prusak, Mierzejewski, Bielák, Szmatiuk, Leândro, Bonin, Pruchnik, Tymiński (46. Pitry), Piesio, Nowak, Świerczok (78. Śpiączka).
Pogoń Szczecin: Słowik, Rudol, Czerwiński, Fojut, Lewandowski, Matras, Rafał Murawski, Przybecki (57. Listkowski), Akahoshi, Murayama (71. Małecki), Frączczak.