Górnik Łęczna obrał zdecydowany kurs na I ligę

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:25
19 lis 2016, 17:16

Fatalne spotkanie w wykonaniu Górnika oglądaliśmy dziś w Lublinie. Pokaz antyfutbolu w wykonaniu gospodarzy spotkał się z poprawnością piłkarskiego rzemiosła Ruchu Chorzów. Skończyło się to zdecydowaną porażką 0:4 i to w mizernym stylu.

Przed meczem można było mieć obawy, co do atrakcyjności tego spotkania. Dwa zespoły z dołu tabeli i to polskiej ligi. Górnik u siebie wygrał tylko 2-krotnie, a Ruch aż 5 razy uległ na boiskach rywali. Zatem ciężko było wskazać tu faworyta.

Początkowe fragmenty właściwie załatwiły sprawę. Najpierw w 10. minucie celnie główkował Ćwielong, za 9 minut błąd Prusaka wykorzystał w zamieszaniu podbramkowym Adam Pazio. Każda centra w pole karne Górników siała popłoch wśród defensorów gospodarzy, jakby ostrzeliwano ich z granatnika. Po dwóch kwadransach sytuacja na boisku się uspokoiła, bowiem Ruch “pilnował” swojej przewagi, a Górnik był przesiąknięty błędami, które uniemożliwiały im skuteczną grę.
W 30. minucie ciekawie z ostrego kąta uderzał Łukasz Moneta, a po chwili dobrą sytuacją odpowiedział Piesio, jednak ani w jednym, ani drugim przypadku nie mieliśmy zmiany na tablicy wyników. Ruch grał spokojnie i czekał na swoje szanse i kolejne błędy gospodarzy. Pod koniec wydawało się, że Górnik powoli łapie rytm gry, jednak nieubłagalnie zbliżała się przerwa. Ogólnie rzecz biorąc gospodarze byli dramatycznie słabi. Błędy w defensywie i ani jednego celnego strzału, to idealnie odwzorowało postawę łęcznian.

Drugą połowę zawodnicy z Łęcznej zaczęli lepiej. Nawet w 53. minucie celnym uderzeniem popisał się Adam Dźwigała. W 60. chyba stało się coś, co definitywnie pogrążyło gospodarzy, bowiem Pruchnik po faulu na Lipskim został ukarany czerwoną kartką. Dwie minuty po tym zdarzeniu fatalne zachowanie Leandro wykorzystał Niezgoda, podwyższając wynik meczu. Pech Górnika trwał dalej, bowiem w 71. minucie po rzucie wolnym Drewniak trafił w słupek. Była to najlepsza okazja na bramkę honorową. Niewykorzystane szanse lubią się jednak mścić i Jakub Arak dobił petardę Patryka Lipskiego strzelając czwartego gola. Tym samym ustalił wynik meczu na 0:4.

Górnik Ł.: Prusak- Leandro(64′ Szmatiuk), Pruchnik, Gerson, Komor- Dżalamidze(57′ Hernandez), Dźwigała, Drewniak, Bonin- Śpiączka, Piesio(46′ Jarecki)

Ruch: Hrdliczka- Pazio, Kowalczyk, Helik, Konkczkowski- Moneta(82′ Przybecki), Urbańczyk, Lipski(86′ Walski), Surma, Ćwielong- Niezgoda(78′ Arak)

Górnik Łęczna- Ruch Chorzów 0:4 (0:2)
10′ Ćwielong, 19′ Pazio, 62′ Niezgoda, 79′ Arak

Żółte kartki:
Pazio, Helik

Czerwone kartki:
Pruchnik (60′)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA