Górnik Zabrze pokonał dziś pewnie na wyjeździe Podbeskidzie 3:0. Dwa gole zdobył niezawodny Mateusz Zachara, natomiast świetne zawody rozegrał również Łukasz Madej.
Mecz zaczął się fantastycznie dla Górnika. Już w 2 minucie po dośrodkowaniu Madeja z rzutu rożnego Szeweluchin i z najbliższej odległości strzela gola! Kilka minut później przed szansą na wyrównanie stanął Korzym, ale przestrzelił. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie i była bardzo zaciekła. Zawodnicy walczyli o każdy centymetr boiska. Obie drużyny miały dogodne okazje, ale to Górnik był stroną przeważającą. W końcówce jednak to “Górale” przycisnęli. Kwame popisał się dobrym strzałem, ale Steinbors był na posterunku.
Drugą połowę ponownie dobrze zaczęli “Górnicy” bliski podwyższenia wyniku był Łukasz Madej. Chwilę później bardzo dobrze interweniował Steinbors po mocnym strzale Chmiela. Podbeskidzie przejęło inicjatywę i rozgrywało piłkę na połowie rywala. W 70 minucie wynik podwyższył Mateusz Zachara, który wbił piłkę sparowaną przez Steinborsa, do bramki. Akcja zaczęła się od dobrego podania Madeja do Jeża który oddał strzał na bramkę. Kilka minut później rywali mógł dobić Robert Jeż, ale Słowak nie wykorzystał okazji. Podbeskidzie starało się doprowadzić do zdobycia bramki honorowej, ale ich próby przedostania się pod bramkę rywala kończyły się niepowodzeniem. W 85 minucie Chmiel w stuprocentowej sytuacji trafił w słupek! Mimo walki Podbeskidzie nie zdołało strzelić gola, ale za to w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się ponownie Zachara.
Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 Górnik Zabrze (Szeweluchin 2′, Zachara 70′, 90+3′)
