Sobotnia rywalizacja w polskiej Ekstraklasie rozpocznie się od konfrontacji Górnika z Jagiellonią. Mecze obu tych drużyn zazwyczaj dostarczają wielu emocji.
Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok, 08.08.15, godz: 15:30, TRANSMISJA: CANAL + SPORT2.
Początek sezonu dla obu ekip okazał się bardzo trudny. Sytuacja w tabeli dzisiejszych rywali nie jest najlepsza, choć wiadomo, że na tym etapie rozgrywek nie można wydawać ostatecznych sądów.
Dziś w Zabrzu mają jednak nadejść lepsze chwile. Po długim okresie czekania na otwarcie pierwszej trybuny, kibice będą mogli dziś pierwszy raz obejrzeć spotkanie swoich ulubieńców z nowo oddanego do użytku sektora. Organizatorzy meczu spodziewają się około 5500 widzów.
W poprzedniej kolejce podopieczni Roberta Warzychy mimo porażki z gliwickim Piastem(2:3) pokazali się z dobrej strony. Zabrzanie skonstruowali kilka składnych akcji, które mogły, a nawet powinny procentować kolejnymi bramkami. Zespół z Roosevelta udowodnił jednak, że ich największym mankamentem w grze jest defensywa. W dniu dzisiejszym wszystko ma jednak wyglądać inaczej, piłkarze uczcić chcą otwarcie nowej trybuny zwycięstwem nad brązowym medalistą poprzedniego sezonu.
Nastroje w obozie Jagiellończyków są również bojowe. Podopieczni Michała Probierza po ostatniej porażce z beniaminkiem z Lubina chcą zmazać przysłowiową plamę i zwyciężyć na trudnym terenie. W powodzeniu tego planu nie pomogą Karol Mackiewicz oraz Marek Wasiluk, którzy w dalszym ciągu zmagają się z urazami. Tematem numer jeden w ostatnim czasie na Podlasiu jest wciąż wzmocnienie kadry. Po odejściu Tuszyńskiego i Dżalamidze kandydatem do gry w Białymstoku jest Litwin Fiodor Černych. Żadne dokumenty nie zostały natomiast podpisane i szkoleniowiec musi radzić sobie z taką kadrą, jaką ma do dyspozycji.
Zapowiada się więc bardzo ciekawe widowisko. Obie ekipy chcą jak najszybciej awansować w ligowej tabeli, aby do kolejnych konfrontacji przygotowywać się w lepszych nastrojach. Ostatnie spotkanie pomiędzy „Jagą” i Górnikiem odbyło się 31.05 przy Słonecznej w Białymstoku. Wówczas „Żółto-czerwoni” okazali się zespołem lepszym ogrywając zespół ze Śląska 3:2.