W spotkaniach drużyn, w których kadrach znajdują się polscy piłkarze zwycięstwa odnosili gospodarze. VFL Bochum Piotra Ćwielonga pokonał 3:2 SV Sandhausen Jakuba Koseckiego, zaś SC Freiburg 2:0 wygrał z 1.FC Kaiserslautern Mateusza Klicha i Kacpra Przybyłko.
Po pierwszej połowie spotkania w Bochum gospodarze schodzili do szatni z dwubramkowym prowadzeniem za sprawą Thomasa Eisfelda i Simona Terodde. Dla pierwszego z nich było to pierwsze trafienie w sezonie ligowym w 16 występie.
Po przerwie do głosu doszli zawodnicy Sandhausen. W 64. minucie sygnał do odrabiania strat dał Dominik Stolz, zaś w 72. wyrównał Marokańczyk Aziz Bouhaddouz. Ostateczny głos należał jednak do ekipy gospodarzy, którzy za sprawą celnego trafienia z rzutu karnego Terodde odzyskali przewagę i zachowali komplet punktów.
Poza kadrą Bochum na to spotkanie znalazł się Piotr Ćwielong. Podobnie, jak w Sandhausen, nawet na ławce rezerwowych nie zmieścił się Jakub Kosecki. Były piłkarz Legii Warszawa jest obecnie kontuzjowany.
Z kolei Freiburg odniósł zasłużone zwycięstwo nad 1.FC Kaiserslautern. Gospodarze świetnie rozpoczynali obie połowy spotkania. W pierwszej bramkę zdobył Nicolas Hofler, zaś chwilę po wznowieniu drugiej części gry na 2:0 podwyższył po raz pierwszy w sezonie Florian Niederlechner.
W zespole gości po 83. minutach zmieniony został Mateusz Klich, zaś całe spotkanie rozegrał Kacper Przybyłko.