Kamil Grabara jest kolejnym polskim bramkarzem, który rozgrywa znakomity sezon. Zawodnik FC Kopenhagi jest jednym z kluczowych piłkarzy swojej drużyny, ale mimo to nie może liczyć na grę w reprezentacji Polski. 24-latek w znany dla siebie sposób postanowił to skomentować.
Paradoks formy Kamila Grabary
Kamil Grabara rozgrywa bardzo udany sezon w FC Kopenhadze. Polski bramkarz do tej pory rozegrał 28 meczów we wszystkich rozgrywkach, w których wpuścił 34 gole i zanotował 10 czystych kont. Świetnie spisał się w ostatnim meczu w Lidze Mistrzów, zremisowanym przez jego zespół 0:0 z Bayernem Monachium.
Pomimo znakomitej dyspozycji, Grabara nie może liczyć na powołania do reprezentacji Polski. Powodem przede wszystkim jest zacięta rywalizacja. Na ostatnim zgrupowaniu pojawili się Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski i Marcin Bułka, którzy również rozgrywają świetne sezony.
Grabara skomentował brak powołania do kadry
W wywiadzie na kanale “FootTruck” polski bramkarz w ironiczny sposób odniósł się do braku powołań. – Nie, zmieniłem numer telefonu i może bym maila do PZPN-u wysłał z nowymi danymi. Nie no, nie kontaktował się, ale też po co miał się kontaktować? Czasami lepsza cisza niż głupie gadanie, więc jest okej – powiedział.
Grabara odpowiedział także na pytanie Łukasza Wiśniowskiego, czy zgadza się z obecną hierarchią bramkarzy w kadrze. – Myślę, że ona bazuje na aktualnej formie. Tak mi się wydaje. Myślę też, że żadne czynniki pozasportowe o tym nie decydują, więc jest okej – skomentował.
Kamil Grabara o aktualnej sytuacji bramkarzy w reprezentacji Polski.
Źródło – YT/FootTruck pic.twitter.com/f2CtjtStYj
— Oskar (@Oskar_M04) November 30, 2023