Dzisiejsze mecze eliminacji Mistrzostw Świata 2018 rozpoczęły pojedynki drużyn, w których występują nasi ligowcy. Drużyna Litwy z Fedorem Cernychem w składzie uległa na wyjeździe Angli 2:0. Natomiast ekipa Czech z Adamem Hlouskiem na ławce rezerwowych odprawiła San Marino aż 6:0.
Anglia 2:0 Litwa
Całe spotkanie zgodnie z przypuszczeniami przebiegało pod dyktando drużyny gospodarzy. To Anglicy stwarzali sobie zdecydowanie więcej sytuacji do zdobycia gola i to oni prowadzili grę w tym spotkaniu. Litwini byli dziś tylko tłem dla dobrze grających wyspiarzy i stać ich było tylko na sporadyczne kontrataki, które nie przynosiły większego zagrożenia pod bramką rywali. Fedor Cernych rozegrał całe spotkanie w barwach drużyny narodowej, jednak nie był to dla niego łatwy mecz, gdyż w ofensywie drużyny Litwy nie działo się zbyt wiele. Dzięki temu zwycięstwu Anglicy umocnili się na prowadzeniu w grupie F, Litwa zajmuje miejsce 4, lecz gdy Szkocja wygra dziś swoje spotkanie drużyna Cernycha spadnie na przedostatnią pozycje w tabeli.
San Marino 0:6 Czechy
Niemal każda drużyna grająca przeciwko San Marino liczy na festiwal strzelecki. Nie inaczej było tym razem w przypadku reprezentacji Czech. Nasi południowi sąsiedzi bez większych problemów pokonali outsiderów aż 6:0. Reprezentacja Czech dzięki temu zwycięstwu wskoczyła na drugą pozycję w tabeli grupy C i utrzyma tę pozycję jeśli Norwegia wywalczy przynajmniej remis w spotkaniu z Irlandią Północną. San Marino pozostaje na ostatniej pozycji bez zdobyczy punktowej. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Adam Hlousek.