W ostatnich tygodniach pojawiało się wiele doniesień na temat transferu Kamila Glika m.in. na Wyspy Brytyjskie. Teraz jednak możemy już uciąć temat jednego z potencjalnych nabywców Polaka.
Zainteresowane polskim stoperem było odkrycie tego sezonu Premier League – Leicester City, 2 kluby z Mediolanu – Inter i Milan oraz Newcastle United. Temat tego ostatniego wraz z dniem wczorajszym upadł bowiem na dobre. „Sroki” w ostatecznym rozrachunku zajęły 18. miejsce w tabeli Premier League, co powoduje, że w następnym sezonie będziemy ich oglądać na boiskach Championship, czyli zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii.
Pod koniec marca, jak wynikało z informacji „Newcastle Chronicle”, oczy władz Newcastle spoczęły właśnie na stoperze Torino i reprezentacji Polski. Jednak został tym samym postawiony pewien warunek. A mianowicie, transfer mógłby dojść do skutku tylko wtedy, gdyby Newcastle utrzymałoby się w Premier League. Przy takim obrocie sprawy można już śmiało powiedzieć, że możliwość wyboru nowego klubu dla Glika nieco się zwęziła.