Przed momentem zakończył się mecz pomiędzy Stade Rennes a Ajaccio, wygrany przez ekipę gospodarzy. Był to równocześnie debiut nowego szkoleniowca Kamila Grosickiego, Rollanda Courbisa. Skrzydłowy reprezentacji Polski wszedł na murawę w 71 minucie i został bohaterem gospodarzy. “Grosik” po raz kolejny świetnie wywiązał się z roli “jokera” odgrywając ogromną rolę przy bramce na wagę trzech punktów.
Kamil Grosicki już po raz 14 w tym sezonie, w rozgrywkach Ligue 1, pojawił się na boisku jako zmiennik. Początkowo wydawało się, że to jego siódme trafienie w tym sezonie. Po chwili okazało się jednak, że jest to bramka samobójcza, której autorem jest Roderic Filippi. Pomimo to, Kamil Grosicki nadal jest najskuteczniejszym zawodnikiem Stade Rennes, mając na koncie 6 trafień. Taki wynik sprawia, że drużyna reprezentanta Polski przynajmniej do jutra będzie na trzecim miejscu w Ligue 1. Wygrana przed własną publicznością, to również wielki powód do radości gospodarzy, którzy na własnym boisku spisują się w tym sezonie w kratkę. Jest to dopiero trzecie wygrane w tym sezonie spotkanie ligowe Rennes na własnym obiekcie. Drużyna z Bretanii ma u siebie w dorobku również 5 remisów i 3 porażki.
Dobra zmiana, jaką po raz kolejny dał Polak, może sprawić, że Courbis w następnym spotkaniu da “Grosikowi” szansę gry od pierwszej minuty.
Rolland Courbis, nowy szkoleniowiec Rennes, jest następcą Phillipe’a Mountanier’a, który pożegnał się z zespołem z północno- zachodniej Francji zaraz po pucharowej porażce z drugoligowym FC Bourg Peronnas. 62 letni menadżer jest dobrze znany na francuskich boiskach. W przeszłości pracował między innymi w Olympique Marsylia, czy Montepelier, z którym pożegnał się przed świętami Bożego Narodzenia.
Stade Rennes – Ajaccio 1:0
90’+1 Filippi (sam.)
