Jak informuje słynny komentator sportowy, Mateusz Borek, Kamil Grosicki jest bliski zmiany klubowych barw. Wszystko ma odbyć się jeszcze tego lata.
O odejściu z Hull City Kamila Grosickiego mówiło się już od dłuższego czasu. Więcej jednak za sprawą Polaka, który afiszował się z tym, że jego celem jest grać w Premier League, a nie na jej zapleczu. Teraz to jednak włodarze Hull nie widzą u siebie miejsca dla Grosickiego. Mało tego, została mu ostatnio nawet odebrana „17” na plecach.
Zdaniem Mateusza Borka reprezentantowi Polski najbliżej do… Panathinaikosu Ateny, więc nie ma tu mowy o żadnym sportowym awansie. W grę wchodzą jeszcze kluby z Ligue1, gdzie popularny „Grosik” chętnie by wrócił.
Co ciekawe, sprawą transferu 30-latka zajmuje się Pini Zahavi, menadżer m.in. Roberta Lewandowskiego.
Kamil Grosicki bardzo blisko Panathinaikosu Ateny. Grecy są bliscy porozumienia z Hull City. Pini ZAHAVI ustalal dziś z angielskim klubem szczegóły Wypożyczenie,z opcją wykupu.Reprezentantem Polski zainteresowany cały czas jest klub Ligue1 i mocny klub Championship.(wypożyczenie)
— Mateusz Borek (@BorekMati) 10 sierpnia 2018