Kamil Grosicki niemal w pojedynkę zapewnił Stade Rennes triumf nad FC Nantes w meczu 10. kolejki francuskiej ekstraklasy. Reprezentant Polski strzelił dwie bramki, a jego klub pokonał drużynę Mariusza Stępińskiego 2:1.
Co ciekawe, polski skrzydłowy starcie to rozpoczął na ławce rezerwowych, natomiast utalentowany napastnik “Kanarków” wybiegł w podstawowym kładzie. To właśnie niżej notowani gospodarze jako pierwsi zdobyli bramkę. Piłkę w bramce na kilka minut przed końcem pierwszej połowy umieścił Emiliano Sala.
Rennes przegrywało i potrzebowało impulsu do ataku. Prawdziwym jokerem w talii Christiana Gourcuffa okazał się Kamil Grosicki, który na murawie zameldował się w 51. minucie, a już w 58. doprowadził do remisu! Przebojowy skrzydłowy po raz drugi wykorzystał podanie Paula-Georgesa Ntepa w 75. minucie, dając przyjezdnym prowadzenie, którego nie stracili do końcowego gwizdka i zainkasowani komplet punktów. Warto nadmienić, że bramki reprezentanta Polski wyglądają niemal identycznie. W obu przypadkach Ntep szarżował do końcowej linii lewym skrzydłem i dośrodkował do “Grosika” na kilkunasty metr, a nasz rodak uderzeniem z pierwszej piłki pokonał Rémy’ego Riou.
Mariusz Stępiński grał w tym spotkaniu do 84. minuty. Zmienił go wówczas Fernando Aristeguieta.
https://twitter.com/3emeMi_Temps/status/789910771325136897
https://twitter.com/3emeMi_Temps/status/789915041562853376
Ligue 1 – 10. kolejka
FC Nantes – Stade Rennes 1:2 (1:0)
Sala 42 – Grosicki 58, 75
