Transferowa saga z udziałem 27- letniego reprezentanta Polski nie ma końca. Krychowiak wciąż pozostaje piłkarzem Paris Saint-Germain, mimo świadomości że w barwach paryżan występować nie będzie.
Rok temu urodzony w nadmorskich Gryficach polski środkowy pomocnik przeszedł z Sevilli do PSG za okrągłe 30 milionów euro. Świeżo upieczony ćwierćfinalista Euro, jeden z najlepszych defensywnych pomocników tamtej imprezy, na stole 30 baniek, u steru doskonale znany samemu zawodnikowi trener- wówczas wydawało się, że Krychowiak rzeczywiście zaistnieje w stolicy Francji i być może zostanie jedną z kluczowych postaci ekipy Unaia Emery’ego.
Francuzi jednak zdecydowanie zaskoczyli. Najpierw wydali spore pieniądze za transfer zawodnika, a później konsekwentnie na niego nie stawiali. Krychowiak najpierw grał bardzo mało, a później całkowicie wypadł nie tyle z pierwszego składu, co nawet z osiemnastki meczowej. Większość spotkań paryskiej drużyny obejrzał z perspektywy trybun.
Ostatnim spotkaniem w jakim wziął udział to… rozgrywany 8 marca mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko FC Barcelonie. Na początku, Adam Nawałka był bardzo cierpliwy. Nie odrzucił Krychowiaka, a dalej powoływał go na zgrupowania. Chciał dać mu szansę odbudowy, licząc że Grzegorz latem zmieni klub i zacznie regularnie grać. Tak się jednak nie stało. Krychowiak nie mógł narzekać na brak zainteresowania. W kolejce ustawiało się FC Nantes, Olimpique Marsylia, Inter Mediolan, AC Milan, Valencia…
Z niewiadomych przyczyn, 45- krotny reprezentant Polski odrzucał ofertę za ofertą. W tym momencie, palcem pogroził mu selekcjoner reprezentacji Polski. Dał jasny znak, że jego cierpliwość się skończyła. Żeby pojechać na mundial do Rosji, Krychowiak musi zacząć grać.
Zdeterminowana do ściągnięcia byłego piłkarza Sevilli była inna hiszpańska drużyna- Valencia. Tam jednak zrezygnowano ze względu na wysoką pensję Polaka (4,8 miliona euro za sezon) i postawiono na Geoffreya Kondogbię z Interu Mediolan. Jednakże na tą chwilę największe zainteresowanie miał wykazywać legendarny AC Milan. Mediolańczycy mając na uwadze kontuzję Lucasa Bigli bardzo chcą ściągnąć Krychowiaka do siebie. Przeszkodą może być kwota, jaką żąda PSG- 25 milionów euro.
Idealnym kierunkiem wydaje się Chelsea. Antonio Conte tego lata chciał sprowadzić partnera dla N’Golo Kante i ponoć zwrócił uwagę na Krychowiaka. Dla londyńczyków przeszkody nie stanowią pieniądze. Zarówno jeśli chodzi o kwotę transferu, jak i pensję. Menadżer “The Blues” przez pewien czas zabiegał o Danny’ego Drinkwatera z Leicester. Lisy jednak postawiły zaporową cenę 40 milionów euro i skuteczni odstraszyły zainteresowanych. Czas upływa, rosyjski mundial się zbliża a jeśli Krychowiak chce mieć możliwość gry na nim musi do końca sierpnia zmienić barwy klubowe i zacząć regularnie grać.