Szykuje się naprawdę hitowy transfer z udziałem reprezentacji Polski! Jak wynika z informacji Tadeusza Fogiela – Grzegorz Krychowiak już niedługo trafi do Paris Saint Germain.
Klub z Paryża niedawno rozwiązał kontrakt z Laurantem Blankiem, który do tej pory był trenerem mistrza Francji. W związku z tym władze PSG zakontraktują niebawem nowego szkoleniowca, a będzie nim Unai Emery – który 3,5 roku trenował zespół Sevilli i 3 razy z rzędu zdobył z nią Ligę Europy. 44-letni Hiszpan ma zabrać ze sobą do Francji jednego z czołowych zawodników klubu z Andaluzji – Grzegorza Krychowiaka, z którym przez długi czas pracował i ma z nim bardzo dobre stosunki.
W rozmowie ze Sport.pl Tadeusz Fogiel, były menedżer piłkarski działający na rynku francuskim, powiedział, że klauzula odstępnego, jaka jest zawarta w kontrakcie “Krychy” z pewnością nie będzie problemem dla tak zamożnego klubu, jakim jest PSG. Kwota, jaką musieliby wyłożyć przedstawiciele paryskiego klubu wynosi 45 milionów euro.
– W najbliższych dniach kontrakt z Paris Saint Germain podpisze trener Unai Emery, a przecież Krychowiak to jego ulubiony zawodnik z Sevilli. Klauzula odstępnego wynosząca 45 mln euro dla paryżan nie jest żadnym problemem. Kontrakt z Laurentem Blankiem zrywają, mimo że będą mu musieli wypłacić 20 milionów. 45 milionów za pomocnika takiego pokroju, w takim wieku? To świetna okazja.
Oba kluby nie mogą ze sobą się równać w możliwościach finansowych. Gdyby Polak przeszedł do Paris Saint Germain zarabiałby tam ponad 2 razy więcej niż obecnie w Sevilli, czyli 6 milionów euro rocznie. W Hiszpanii dostaje bowiem dla porównania 2,5 miliona euro.
Przenosiny do Paryża na pewno byłyby też krokiem w przód w karierze polskiego pomocnika. Poziom piłkarski klubu ze stolicy Francji jest bardzo wysoki. PSG ostatnimi czasy co rok deklasuje rywali w Ligue 1 i tytuł mistrzowski zapewnia sobie na wiele kolejek przed końcem sezonu, tak jak to było w niedawno zakończonych rozgrywkach. Są trofea krajowe, a co za tym idzie Liga Mistrzów, w której paryżanie bardzo często biją się o najwyższe cele, regularnie grają czy to w ćwierćfinale, czy nawet półfinale tych rozgrywek.
źródło: Sport.pl