W pierwszoligowym GKS-ie Katowice zapowiadają się ciekawe roszady. Jedną z najważniejszych już poznaliśmy – na stanowisku trenera Piotra Mandrysza zastąpił kilka dni temu Jacek Paszulewicz. Teraz czekamy na zmiany w składzie, a tych na pewno nie zabraknie.
Jak podaje dziennikarz „Przeglądu Sportowego” Piotr Wołosik, graczem „GieKSy” zostanie niebawem Mateusz Żebrowski. 22-latek jesienią błyszczał na drugoligowych boiskach. Reprezentując Legionovię Legionowo strzelił 7 bramek w 13 spotkaniach, czym wzbudził zainteresowanie znacznie silniejszych klubów. O tym bocznym pomocniku pisaliśmy już zresztą TUTAJ, ponieważ jego zakontraktowanie rozważało kilku przedstawicieli Lotto Ekstraklasy. Żebrowski wolał jednak przeskok tylko o jeden poziom rozgrywkowy i niebawem zostanie oficjalnie ogłoszony pierwszym zimowym nabytkiem katowiczan.
GKS usilnie szuka również skutecznego napastnika. Względnie zadowolony ze swojej postawy może być tylko Wojciech Kędziora, który jesienią trafił do siatki 7-krotnie, potrzebując do tego 17 występów. W klubie nie sprawdził się natomiast Jakub Yunis, którego wypożyczenie z Sigmy Ołomuniec już zresztą skrócono i 21-latek wrócił do Czech. Portal „katowickisport.pl” podaje, że GKS może niebawem opuścić również Grzegorz Goncerz. Król strzelców I ligi sezonu 2014/2015 w trwającej kampanii ma zaledwie jedno trafienie i potrzebna mu może być zmiana otoczenia. Pomocną dłoń chciałby wyciągnąć Górnik Łęczna, mocno zainteresowany 29-latkiem. Transfer byłego kapitana GKS-u do spadkowicza byłby korzystny dla jego aktualnego klubu ze względu na fakt, iż katowiczanie potrzebują ograniczenia wydatków, od czego uzależnione są kolejne transfery.
Pierwszoligowiec ma już upatrzonego nowego napastnika. Jest nim Dalibor Volaš, którego w tym sezonie można było oglądać na boiskach holenderskiej ekstraklasy. Doświadczony Słoweniec w Eredivisie wystąpił jednak tylko 4-krotnie w koszulce Sparty Rotterdam, z którą pod koniec listopada rozwiązał umowę. 30-latek obrał drogę piłkarskiego obieżyświata. Poza ojczyzną i wspomnianą Holandią grał już w Mołdawii, Rosji, Węgrzech, Albanii, a także w Malezji. Niewykluczone, że kolejnym przystankiem w jego przygodzie z piłką będzie Polska, lecz GKS Katowice do rozmów kontraktowych podejdzie dopiero wtedy, gdy zarobi tej zimy na sprzedaży jakiegoś piłkarza.
Klubowi według informacji „Przeglądu Sportowego” zostali zaproponowani również Hiszpanie z ciekawym CV. Mowa tutaj między innymi o 30-letnim Pablo Cendrósie, który może pochwalić się 56 występami w Primera División dla Mallorki i 26 w begijskiej Jupiler Pro League w koszulce Gentu. Prawy obrońca od ponad roku nie grał jednak w piłkę, reprezentując ostatnio drugoligowe Mirandés. Drugim kandydatem na wzmocnienie boku obrony „GieKSy” jest 23-letni wychowanek Barcelony Lucas Gafarot. W poprzednim sezonie lewy defensor grał na wypożyczeniu w trzecioligowej Cornelli.