Sezon 2023/24 trwa już w najlepsze, ale wciąż na powrót do gry czeka Bartosz Kapustka. Zawodnik Legii Warszawa cały czas nie poradził sobie ze swoimi problemami zdrowotnymi. Dziennikarz Mateusz Borek poinformował, że 26-latek zmaga się z dużym bólem, a jego sytuację określił jako dramatyczną.
Bartosz Kapustka rozegrał w tym sezonie tylko 18 minut.
Bartosz Kapustka to jeden z czołowych piłkarzy Legii Warszawa, który na boisku potrafi zrobić naprawdę dużą różnicę. Kariera nieprzeciętnie uzdolnionego zawodnika naznaczona jest jednak licznymi kontuzjami. W przeszłości 26-latek miał już zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. Z kolei pod koniec sezonu 2022/23 po raz kolejny doznał poważnego urazu, przez który musiał przejść operację.
Zabieg wykonano w czerwcu, ale od tego czasu Kapustka wciąż nie powrócił do pierwszego składu Wojskowych. Od początku bieżącego sezonu zawodnik rozegrał zaledwie 18 minut. Trener Kosta Runjaić wpuścił piłkarza na boisku w meczu ligowym z Ruchem Chorzów. Okazuje się, że brak wynika z bólu, który cały czas odczuwa Kapustka.
– Zaczął odczuwać dyskomfort w operowanym kolanie. Odbył dodatkowe badania u lekarza, który go operował. Powoli będzie wracał do treningu z zespołem. Kiedy będzie gotowy do gry? Nie mam takich informacji – przyznał na ostatniej konferencji prasowej Przemysław Małecki, asystent Runjaica.
Bartosz Kapustka w treningu indywidualnym.
Fot. @mat_kostrzewa pic.twitter.com/ZLkWuFN0cE
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) June 27, 2023
Borek ma złe wiadomości ws. Kapustki. “Dalej walczy z bólem”
Głos w tej sprawie zabrał również dziennikarz Mateusz Borek. Podczas jednej z audycji “Kanału Sportowego” poinformował, że sytuacja Kapustki jest bardzo słaba, a sam zawodnik cały czas nie może sobie poradzić z bólem kolana.
– Sytuacja jest dramatyczna […] Chłopak wrócił do treningów, ale go nadal boli. Miał wycięte chyba 70 procent łąkotki z kolana, w którym zerwał więzadło. Ostatnio był na zabiegu i dalej walczy z bólem. Nie wiadomo, kiedy wróci – powiedział Borek.
Bartosz Kapustka, grając jeszcze w barwach Leicester City, musiał pauzować przez aż 274 dni. Z kolei występując już na Łazienkowskiej, nabawił się kontuzji po celebracji jednego z goli. Wówczas aż 243 dni spędził poza boiskiem.