Już tylko dwa tygodnie zostały do finału Fortuna Pucharu Polski, w którym to zmierzą się ze sobą Legia Warszawa oraz Raków Częstochowa. Okazuje się, że w starciu może zabraknąć Hiszpana Iviego Lopeza. Piłkarz Medalików wciąż ma problem ze ścięgnem, a w sztabie medycznym trwa walka z czasem.
Ivi Lopez ma problemy ze ścięgnem i ominie najbliższe mecze
W 28. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Rakowa okazali się zespołem lepszym od Widzewa Łódź. Tym samym podopieczni Marka Papszuna zrobili kolejny krok w stronę mistrzostwa Polski. Po starciu z beniaminkiem Medaliki mają już osiem punktów przewagi nad Legią Warszawa, która jest druga w tabeli.
Mecz z Widzewem przyniósł zespołowi z Częstochowy nie tylko radość ze zwycięstwa, ale również jeden poważny problem. Jest nim niewątpliwie kontuzja Iviego Lopeza. Hiszpan już w 20. minucie musiał opuścić boisko, gdyż miał problem ze ścięgnem. Okazuje się, że może go zabraknąć również w finale Pucharu Polski.
Według informacji podawanych przez „Przegląd Sportowy Onet” zawodnik ma opuścić dwa najbliższe mecze Rakowa Częstochowa w Ekstraklasie. Ivi Lopez nie pojawi się zatem na murawie przy okazji starć z Miedzią Legnica i Lechia Gdańsk. Sztab medyczny chce walczyć natomiast o jego powrót na finał Pucharu Polski.
Nie jest jednak pewne, czy uda się doprowadzić 28-latka do pełnej sprawności. Istnieje prawdopodobieństwo, że Raków w meczu z Legią będzie musiał poradzić sobie bez napastnika, który w tym sezonie ligowym strzelił już dziewięć bramek. W sezonie 2021/202 został natomiast królem strzelców Ekstraklasy.
Gwiazda odchodzi z Rakowa. Drugi wielki transfer Legii Warszawa