Bardzo dobrze na boiskach I ligi prezentował się w rundzie jesiennej 21-letni napastnik Vamara Sanogo, który wzbudził swoją postawą zainteresowanie znacznie silniejszych drużyn. W przypadku sprzedaży młodego Francuza, władze pierwszoligowca mają już upatrzonego potencjalnego następcę.
Snajper rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej przyszedł do Zagłębia po pobycie w szóstoligowym angielskim Nuneaton Town i niewiele zapowiadało, że w naszym kraju zaprezentuje wysokie umiejętności, gdyż przez rok gry na Wyspach strzelił zaledwie jedną bramkę. Na zapleczu Lotto Ekstraklasy Sanogo poradził sobie jednak bardzo dobrze. W 15 rozegranych meczach udało mu się zanotować 5 trafień i 3 asysty, czym wzbudził zainteresowanie drużyn z polskiej elity, a także klubów zagranicznych.
– Dużo się dzieje. „Vami” otrzymuje wstępne propozycje, kluby się o niego pytają. Oficjalne pismo wysłał Piast Gliwice, a prócz niego jest jeszcze temat dwóch klubów z ekstraklasy i kolejnych dwóch zagranicznych. Gdybym miał ocenić szanse na transfer definitywny tej zimy, byłoby to 60 procent. Może do niego dojść, co wcale nie oznacza jednak, że wiosną by go z nami nie było – powiedział Robert Stanek cytowany przez “katowickisport.pl”.
Słowa dyrektora sportowego Zagłębia dają jasno do zrozumienia, że bardzo możliwa jest sprzedaż Sanogo z opcją wypożyczenia powrotnego na czas rundy wiosennej I ligi. Gdyby nie udało się zatrzymać 21-latka, jednym z kandydatów na nowego napastnika ekipy z Sosnowca jest Maciej Górski. Snajper pozyskany latem przez Jagiellonię Białystok nie do końca się tam sprawdził. Na poziomie Lotto Ekstraklasy zanotował niespełna 300 minut, strzelając jednego gola i lider naszej ligi poważnie rozważa jego wypożyczenie. Wśród chętnych na sprowadzenie 26-latka wymienia się również Podbeskidzie Bielsko-Biała.
