Letniego transferu Fabiana Hiszpańskiego do Podbeskidzia Bielsko-Biała nie możemy uznać za strzał w dziesiątkę. Lewy obrońca w Ekstraklasie wystąpił tylko 5 razy, tyle samo spotkań zanotował w trzecioligowych rezerwach “Górali”.
Brak regularnej gry swojego wychowanka chciałaby wykorzystać Wisła Płock, z której 22-latek trafił w sierpniu do Bielska-Białej. Mówiło się o półrocznym wypożyczeniu, ale jak czytamy w “Przeglądzie Sportowym”, w grę wchodzi również transfer definitywny.
Podbeskidzie nie zapłaciło jeszcze pierwszoligowcowi całej kwoty letniego transferu (około 250 tysięcy złotych), co władze klubu z Płocka chciałyby wykorzystać i zaproponować powrót Hiszpańskiego.
Oferta ta zapewne odpowiadałaby samemu zainteresowanemu, który miałby okazję wrócić do rytmu meczowego i ponownie powalczyć z Wisłą o awans do Ekstraklasy. Szanse są spore, ponieważ klub ten po 19 kolejkach jest liderem I ligi.
Ekipę “Nafciarzy” zimą mają natomiast opuścić Maciej Kostrzewa, Przemysław Lech i Piotr Darmochwał. Szczególnie ten ostatni nie spełnił pokładanych nadziei, a przecież przychodząc rok temu ze Stomilu Olsztyn był określany gwiazdą zaplecza Ekstraklasy. Władze Wisły także tej zimy zapowiadają przyjście czołowego zawodnika I ligi. Nie podano dokładnych personaliów, jednak prezes klubu narobił kibicom apetytu – Prowadzimy zaawansowane rozmowy z zawodnikiem, który był niemal we wszystkich zestawieniach na jedenastkę jesieni. Jesteśmy blisko porozumienia, ale chcę na razie zdradzać nazwiska. Ujawnimy je przed końcem roku – stwierdził Jacek Kruszewski.
