Tegoroczne mecze Legii Warszawa w europejskich pucharach przynoszą kibicom mnóstwo wspaniałych piłkarskich emocji. Nie inaczej było w czwartkowy wieczór, kiedy to wicemistrzowie Polski podejmowali na własnym stadionie Aston Villę. Przy Łazienkowskiej padło pięć goli, a stołeczny zespół wygrał 3:2.
Szaleństwo przy Łazienkowskiej. Trzy gole w pół godziny
Kibice zgromadzeni na obiekcie położonym przy ulicy Łazienkowskiej chyba nie mogli wyobrażać sobie lepiej spędzonego wieczoru. Mecz Legia Warszawa – Aston Villa trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty, a pierwszego gola kibice zobaczyli już po kilku chwilach od pierwszego gwizdka sędziego.
W 3. minucie na listę strzelców wpisał się Patryk Wszołek, który niskim strzałem w lewy dolny róg bramki pokonał bramkarza gości Emiliano Martineza. Stołeczni kibice długo prowadzeniem się nie nacieszyli. Po sześciu minutach gry na tablicy wyników widniał już rezultat 1:1. Gola wyrównującego zdobył 19-letni Jhon Duran.
Strata bramki nie zniechęciła Wojskowych, którzy bez kompleksów atakowali gości na ich własnej połowie. Wysoki pressing i ofensywa gra przyniosły natychmiastowe rezultaty. W 26. minucie na listę strzelców wpisał się Ernest Muci. Albańczyk wykorzystał podanie od Pawła Wszołka i ponownie wyprowadził Legią na prowadzenie.
Legia Warszawa prowadzi 2:1 z Aston Villą. To się dzieje 🔥
Kolejna kapitalna akcja! Muci daje prowadzenie! pic.twitter.com/KEznr4Qexl
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) September 21, 2023
Pierwsze zwycięstwo Legii w Lidze Konferencji Europy
Przewagi nie udało się utrzymać do przerwy. W 39. minucie Lucas Digne popisał się fantastycznym strzałem tuż zza linii pola karnego, ponownie wyrównując stan rywalizacji. Tym samym pierwsza połowa zakończyła się na czterech strzelonych przez piłkarzy golach.
W drugiej części gry Legia z równą zaciekłością co wcześniej rzuciła się do ataku. Wysokie tempo, które narzucił warszawski zespół, ponownie zaskoczyło Anglików. W 51. minucie gola na 3:2 zdobył Ernest Muci. Tym razem podaniem obsłużył Albańczyka Marc Gual.
W kolejnych minutach stołeczny zespół miał kilka szans, aby podwyższyć wynik na 4:2. Szczególnie dobrą okazję miał Gual, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował bramkarz Aston Villi. Tym samym mecz 1. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Legii.
Legia Warszawa – Aston Villa 3:2 (2:2)
1:0 Patryk Wszołek 3′
1:1 Jhon Duran 6′
2:1 Ernest Muci 26′
2:2 Lucas Digne 39′
3:2 Ernest Muci 51′
TRZECI GOL LEGII!! SZALEŃSTWO W WARSZAWIE 🔥
Ależ to zrobił Muci! Wściekły Unai Emery #LEGAVL pic.twitter.com/73XFZHBRm4
— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) September 21, 2023
Gigantyczna różnica. Piłkarze Aston Villi warci dwa razy więcej niż wszyscy gracze Ekstraklasy