Tomasz Hołota były zawodnik m.in.: Śląska Wrocław oraz Arminii Bielefeld na wylocie z Pogoni Szczecin. 27-latek dostaje coraz mniej szans od szkoleniowca Portowców.
Jest wychowankiem klubu „Stadion Śląski Chorzów”, z którego przeszedł w 2008 roku do GKS-u Katowice. W ciągu czterech lat rozegrał w jego barwach 85 spotkań na poziomie I ligi. W 2012 roku został zawodnikiem Polonii Warszawa, zaś rok później podpisał kontrakt ze Śląskiem Wrocław, z którym zdobył m.in.: mistrzostwo Polski. W latach 2016–2017 zawodnik Arminii Bielefeld. Od 19 maja 2017 zawodnik Pogoni Szczecin. W 2013 roku został również powołany przez trenera reprezentacji Adama Nawałkę na dwa mecze towarzyskie: ze Słowacją i Irlandią.
27-latek trafił do Szczecina za kadencji Maciej Skorży. Wydawało się, że będzie to zawodnik, który powinien świadczyć o sile zespołu. Wraz z przejęciem drużyny przez Kostę Runjaicia, jego pozycja zdecydowanie osłabła. Hołota momentami przestał łapać się do 18-nastki meczowej. Coraz częściej siedział na ławce rezerwowych. Został poinformowany przez sztab szkoleniowy, że nie mieści się w koncepcji drużyny. Jego kontrakt wygasa dopiero 30 czerwca 2020 roku. Mimo to dostał wolną rękę, aby znaleźć sobie nowego pracodawce.
Tomasz Hołota znajduje się podobno w kręgu zainteresowań klubów z 1. ligi. Jego transfer sonduje między innymi GKS Tychy. Również kluby z Ekstraklasy są zainteresowane usługami zawodnika Pogoni Szczecin.
W tym sezonie Hołota rozegrał 8. spotkań w Ekstraklasie i zanotował jedną asystę. Od 2017 roku natomiast w barwach Pogoni rozegrał 32. spotkania, strzelając tylko jedną bramkę.