Po pewnym zwycięstwie nad Vadimem Ivaniucem z Mołdawii i awansie do ćwierćfinału, polaka dzieli od podium już tylko jedna zwycięska walka. Po formie Mateusza można wnioskować, że jest on gotowy na ten sukces.
Kolejną walkę Polski stoczy we wtorek, z wicemistrzem Europy sprzed dwóch lat, Wazgenem Safariantsem. Będzie to dla naszego reprezentanta nie lada wyzwanie, jednak specjaliści zgodnie oceniają, że polak ma spore szanse na sprostanie mu. Zwycięstwo nad Białorusinem umożliwi Mateuszowi zdobycie medalu Igrzysk Europejskich.