Zderzenie napastnika Górnika z bramkarzem Legii zakończyło się wizytą w szpitalu tego drugiego, jednak na szczęście nic poważnego się nie stało.
Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy Igor Angulo niefortunnie zderzył się z bramkarzem Legii – Arkadiuszem Malarzem. Uderzenie było na tyle silne, że piłkarz Wojskowych został zabrany do szpitala.
Sam zawodnik Górnika o sytuacji mówi tak:
– Patrzyłem na piłkę, moim celem było posłanie jej do siatki, na tym się skupiłem. Potem nastąpiło zderzenie, ale przecież nie zrobiłem tego specjalnie!
Hiszpan rozmawiał już z Malarzem po całym zajściu:
– Upewniłem się, że wszystko jest w porządku i odetchnąłem z ulgą. Mam nadzieję, że będzie gotowy na środowy mecz Legii w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Sporo osób za złe zawodnikowi Górnika miało to iż po zajściu nie pofatygował się do swej ofiary, jednak wszystko wyjaśnia:
– Pojawiła się karetka, bramkarz Legii był otoczony wianuszkiem ludzi, z których część zajmowała się udzieleniem mu pomocy. To nie był dobry moment, abym się tam kręcił.
Przypomnijmy, że Górnik Zabrze triumfował 3:1, a sam Angulo zdobył 2 gole.