Reprezentacja Polski uległa 1:2 Senegalowi w pierwszym spotkaniu mundialu. Bramkę dla biało-czerwonych zdobył Grzegorz Krychowiak.
Dwanaście lat czekaliśmy na ponowny występ reprezentacji Polski na mundialu. W spotkaniu podopieczni trenera Nawałki mierzyli się z nieobliczalnym Senegalem. Selekcjoner posłał do boju ofensywnie usposobioną jedenastkę z duetem Lewandowski – Milik w ataku, w defensywnie obok Pazdana zagrał Thiago Cionek.
Pierwsze minuty spotkania nie porwały kibiców zgromadzonych na stadionie w Moskwie – Polacy spokojnie wymieniali piłkę, czekając na błędy w ustawieniu defensywy Senegalczyków. W 16. minucie szybki kontratak wyprowadził Sarr, jednak Rybus wślizgiem pozbawił go piłki. Kilka minut później Polacy po raz pierwszy zagrozili bramce rywali – Piszczek dośrodkował z prawej flanki do Zielińskiego, ten uderzył nieczysto i piłka spadła na głowę Grosickiego, którego strzał poszybował ponad bramką.
W 23. minucie swoją szansę na zdobycie gola miał Robert Lewandowski, który umiejętnie przyjął piłkę głową i uderzył z półobrotu, ale futbolówka minęła słupek. W kolejnych minutach do głosu zaczęli dochodzić Senegalczycy, którzy wykorzystywali niezdecydowanie naszego bloku defensywnego i coraz częściej gościli w polskim polu karnym. W 34. minucie na dynamiczny rajd prawą stroną boiska zdecydował się Wague, którego dośrodkowanie zupełnie zdezorientowało Cionka i Pazdana, jednak sędzia odgwizdał spalonego.
W 37. minucie ziściły się najgorsze sny kibiców reprezentacji Polski. Piszczek stracił piłkę na rzecz Gueye, który zdecydował się na strzał z dystansu, ale futbolówka po drodze odbiła się od Cionka i wpadła do siatki obok bezradnego Szczęsnego. Tuż przed przerwą bliski otrzymania drugiej żółtej kartki był Krychowiak, ale arbiter oszczędził pomocnika.
W przerwie meczu trener Nawałka zdecydował się zmienić niebędącego w pełni sił Błaszczykowskiego, wprowadzając w jego miejsce Bednarka, a Polacy przeszli na grę trójką z tyłu. W 49. minucie Sane brzydko sfaulował Lewandowskiego tuż przed polem karnym i sędzia podyktował stały fragment gry. Kapitan reprezentacji Polski kapitalnie przymierzył z rzutu wolnego, jednak bramkarz Senegalu zdołał sparować piłkę. W 56. minucie doskonałą okazję do wyrównania miał Piszczek – Rybus zacentrował z lewej flanki na dalszy słupek, gdzie stał niepilnowany defensor Borussii Dortmund, ale uderzył obok bramki.
Pięć minut później było już 2:0 dla reprezentacji Senegalu. Krychowiak zagrał do tyłu w kierunku Bednarka, do piłki dopadł jednak jako pierwszy Niang, który minął wychodzącego z bramki Szczęsnego i wpakował piłkę do pustej bramki. Polacy sygnalizowali, że gol nie powinien zostać uznany z powodu zamieszania przy linii bocznej, ale sędzia nakazał wznowienie od środka. Druga stracona bramka napędziła Senegalczyków, którzy coraz śmielej zapędzali się w pole karne Szczęsnego.
W 70. minucie Piszczek zagrał na bliższy słupek w kierunku Milika, który miał dobrą okazję do zdobycia gola kontaktowego, jednak trafił zaledwie w boczną siatkę. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem trener Nawałka zmienił niewidocznego Milika i wpuścił do boju Kownackiego, który od razu dał drużynie powiew świeżości. Kilka minut po zmianie „Kownaś” mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego strzał głową padł łupem senegalskiego golkipera. W 82. minucie Lewandowski przyjął trudną piłkę w jedenastce rywali, zastawił się i odegrał ją do Rybusa, którego strzał okazał się zbyt lekki.
Polacy dopięli swego w 86. minucie za sprawą trafienia Krychowiaka, który wykorzystał dośrodkowanie z głębi pola i mierzonym strzałem głową zdobył gola kontaktowego. Biało-czerwoni starali się doprowadzić do wyrównania do ostatniej minuty spotkania, ale ostatecznie to Senegal może cieszyć się z inauguracyjnego zwycięstwa podczas mundialu.
Polska 1:2 (0:1) Senegal
Bramki: Krychowiak 86′ – Cionek 37′ (sam.), Niang 61′
Polska: Szczęsny – Piszczek, Pazdan, Cionek, Rybus – Błaszczykowski, Krychowiak, Zieliński, Grosicki – Milik, Lewandowski
Senegal: Ndiaye – Wague, Sane, Koulibaly, Sabaly – Sarr, Ndiaye, Gueye, Niang, Mane, Diouf