Przedstawiciele izraelskiego zespołu – Hapoel Petah Tikwa przyznali, że to co napisano kilka dni temu na ich oficjalnym profilu na Facebooku nie było do końca prawdą.
W ostatnich dniach na oficjalnym profilu Hapoelu na Facebooku mogliśmy zauważyć wpis, w którym przedstawiciele klubu oskarżają kibiców Legii o ich zaatakowanie. Tak dokładnie wyglądał ten wpis:
“Po tym, jak większość piłkarzy wróciła do hotelu, grupa zamaskowanych faszystów, którzy są kibicami Legii Warszawa, wdarła się na boisko i próbowała pobić kilku członków zespołu, którzy zostali z tyłu”
Całe zdarzenie miało miejsce w miejscowości Kępa niedaleko Siedlec. Według świadków zdarzenia celem kiboli miały być szaliki oraz flagi Hapoelu. Po kilku godzinach chęć wyjaśnienia całej sprawy zgłosiło Centrum Szymona Wiesenthala, które poinformowało także o wszystkim UEFA. Ich wytłumaczenie było następujące:
“Antysemityzm nie jest nowym zjawiskiem w Polsce, ale ten brutalny atak musi wywołać konsekwencje”
Dzisiaj jednak sprawa wygląda zupełnie inaczej a przedstawiciele izraelskiego klubu patrzą na sprawę łagodniej niż przed kilkoma dniami:
“Dzisiaj przedstawiciele klubu Hapoel Petah Tikwa, w korespondencji z Legią Warszawa, pisemnie potwierdzili, że swoje oskarżenia oparli jedynie na słowach kilku przypadkowych świadków i były to jedynie spekulacje nie poparte żadnymi dowodami. Po interwencji Legii Warszawa, Hapoel Petah Tikwa dokonał sprostowania wcześniejszej relacji”.