Nie Dawid Szulczek z Warty Poznań, nie Janusz Niedźwiedź z Widzewa Łódź, ani nie Dawid Szwarga – asystent Marka Papszuna. Piotr Janas z “Gazety Wrocławskiej” informuje, że Jacek Magiera może wrócić do Wrocławia pomóc Śląskowi w utrzymaniu, a następnie przenieść się do Częstochowy, aby przejąć pieczę nad Rakowem.
Jacek Magiera przejmie Raków Częstochowa po Papszunie?
Giełda nazwisk w kontekście tego, kto przejmie Raków Częstochowa ruszyła natychmiast po tym, jak Marek Papszun ogłosił, że po sezonie odchodzi z pracy. Najczęściej przewijało się nazwisko Szulczka i Niedźwiedzia, ale obaj mają ważne kontrakty do końca sezonu 2023/24. Na dodatek przedstawiciele Warty i Widzewa jasno dali znać, że nie zamierzają rozstawać się ze swoimi trenerami. Dość często pojawiało się też nazwisko Szwargi. Czwartym trenerem najczęściej łączonym z Rakowem był Jacek Magiera.
Według informacji Piotra Janasa, aktualnie bezrobotny były trener Legii Warszawa czy Śląska Wrocław (wciąż ma obowiązujący kontrakt z klubem) ma być następcą Papszuna w Częstochowie. Michał Świerczewski, właściciel Rakowa wspominał podczas konferencji prasowej, że warunki z nowym trenerem są już dogadane. Jednocześnie zaznaczył, że porozumienie nastąpiło wyłącznie z trenerem, co w przypadku Magiery ma dużo sensu.
46-letni szkoleniowiec pomimo, że został zwolniony z obowiązku pracy w Śląsku, wciąż ma ważny kontrakt z tym klubem. Jednak umowa obowiązuje do końca czerwca tego roku, więc z początkiem lipca będzie mógł pójść w jakimkolwiek kierunku. Oprócz tego Jacek Magiera urodził się w Częstochowie i to właśnie w Rakowie rozpoczynał swoją piłkarską karierę.
Od wczoraj trenerem Rakowa został już Szulczek, Szwarga i Magiera. Do ogłoszenia nazwiska to tych trenerów będzie ze dwie dziesiątki. 😂
— Binek (@Binek7C) April 20, 2023
Wygląda to na bardzo dobry układ
– Właściciel x-kom-u często konsultuje z nim różne kwestie, a kamery Canal+Sport nie raz uchwyciły obu panów siedzących razem na trybunach przy okazji domowych meczów Rakowa – pisze Piotr Janas.
Żadna ze stron oczywiście nie komentuje tych doniesień i z pewnością jeszcze przez wiele kolejnych tygodni nie poznamy prawy. Niemniej jednak przecięcie się dróg Magiery i Rakowa brzmi bardzo sensownie i zdrowo.
Co ciekawe, Magiera może jeszcze w tym sezonie powrócić na ławkę trenerską Śląska, aby uratować klub przed spadkiem do 1. Ligi. Nie będzie to miało jednak wpływu na ustalenia z nowym pracodawcą. Innym poważnym kandydatem do zastąpienia Ivana Djurdjevicia jest Ryszard Tarasiewicz.
Głośny powrót do Śląska? Magiera ponownie może objąć drużynę