W zeszły weekend Jaga uległa na swoim boisku 1:4 Legii, a Ruch ograł na wyjeździe Górnik Łęczna 4:0. Zatem logiczne było, że dziś chorzowianie tanio skóry nie sprzedadzą, jednak to polska Ekstraklasa i triumfowała “Duma Podlasia” 2:0.
Zdecydowany faworytem meczu był Jaga, która tylko jednokrotnie uległa na boiskach rywali, natomiast Ruch tylko 2 razy triumfował na własnym obiekcie. Jednak znając polską ligę można było spodziewać się każdego rezultatu.
Pierwsza połowa lepiej zaczęła się dla gospodarzy, bowiem już w 12. minucie Patryk Lipski kąśliwe uderzył z ostrego kąta i Marian Kelemen bronił z problemami. W 35. minucie zamieszanie pod polem karnym Ruchu wykorzystał Fiodor Cernych i skierował piłkę do siatki. Na minutę przed końcem Konstantin Vassiljev potężnie uderzył z rzutu wolnego, wykorzystując mierne ustawienie muru. Tym samym do przrwy Jaga prowadziła 2:0.
Po przerwie żółto-czerwoni cofnęli się, przez co atrakcyjność meczu straciła swoją wysoką wartość. Do głosu doszli gospodarze, jednak goście grali bardzo rozsądnie. Na kwadrans przed końcem strzał z wolnego Michała Helika został zatrzymany przez Mariana Kelemena, była jeszcze dobitka Marcina Kowalczyka, ale i to nie przyniosło gola kontaktowego. Taki obrót spraw oznaczał, że Jagiellonia wygrała już 6. spotkanie wyjazdowe w tym roku.
Ruch: Hrdliczka – Pazio, Kowalczyk, Helik, Konczkowski – Moneta(58′ Przybecki), Urbańczyk, Lipski, Surma(80′ Nowak), Ćwielong – Niezgoda(46′ Arak)
Jagiellonia: Kelemen – Straus, Guti, Runje, Grzyb – Khomchenovsky(68′ Świderski), Romanczuk, Góralski, Frankowski – Cernych(85′ Cernych), Vassilijev(90′ Mystkowski)
Ruch Chorzów- Jagiellonia Białystok 1:2 (0:2)
90′(k) Ćwielong – 35′ Cernych, 44 Vssilijev
Żółte kartki:
Helik, Pazio