Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa wygrały swoje mecze sparingowe. Obie drużyny grały w mocno rezerwowych składach.
Piłkarze ze stolicy do sparingu z Pogonią Siedlce podchodzili w fatalnych nastrojach. Wczoraj bowiem przegrali w fatalnym stylu z Lechem Poznań(1:3) w spotkaniu o Superpuchar Polski. W meczu trener wicemistrzów Polski, Henning Berg postanowił dać szansę gry zawodnikom, którzy nie grali we wczorajszym meczu lub grali krótko. Sparing był okazją do szybkiego zmazania plamy po porażce, jednak po pierwszych sześciu minutach spotkania zanosiło się na kolejny zły występ, gdyż Dawid Dzięgielewski zdobył bramkę dla Pogoni. Legia bramkę zdobyła dopiero w drugiej połowie, po strzale Marka Saganowskiego , a dziesięć minut później Konrad Wrzesiński trafiło własnej bramki i ustalił wynik na 2:1 dla drużyny ze stolicy.
Jagiellonia do sparingu z Dolcanem Ząbki podchodziła w zupełnie odmiennych nastrojach, gdyż w czwartek rozgromili Kruoją Pokroje 8:0. Trener Michał Probierz, podobnie jak w przypadku trenera Legii zdecydował się dać odpocząć podstawowym zawodnikom i przyjrzeć się rezerwowym. Białostoczanie wyszli na prowadzenie już w dziewiątej minucie meczu, po strzale Przemysława Frankowskiego i taki stan utrzymał się do końca pierwszej połowy. Drugą piłkarze Jagielloni rozpoczęli od mocnego uderzenia i było juz2:0. Bramkę zdobył Łukasz Sekulski. Piłkarze z Ząbek zdołali jeszcze strzelić jedną bramkę, ale nie udało się wyrównać i sparing zakończył się wynikiem 2:1.