Arvydas Novikovas podczas meczu z Lechem Poznań musiał opuścić murawę przedwcześnie. Z diagnozy wynika, że pomocnik Jagiellonii Białystok nabawił się kontuzji barku. Litwin będzie pauzował od czterech do sześciu tygodni, co oznacza, że w obecnym sezonie może już nie zagrać!
Lekarz klubu z Białegostoku skomentował kontuzję Novikovasa:
– Mamy do czynienia ze zwichnięciem przednim barku prawego wraz z uszkodzeniem więzadeł obrąbkowo-ramiennych. Wstępne rokowania co do powrotu do treningów z zespołem szacuje na okres od czterech do sześciu tygodni.
Pomocnik Jagi już w 11. minucie opuścił boisko. Został przetransportowany do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy.
– To dla nas duże osłabienie, ale nie mamy wyjścia i będziemy musieli sobie z tym poradzić. To jest spory kłopot, biorąc pod uwagę, jak napięty jest teraz terminarz. Jesteśmy na takim etapie sezonu, że strata każdego zawodnika, czy to z powodu kontuzji, czy kartek jest odczuwalny dla drużyny. Zespół znajdował się już w gorszych momentach i sobie z tym radził, podobnie będzie tym razem – tak skomentował sytuację trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot.
Rokowania nie są najlepsze dla Jagiellonii. W najlepszym wypadku, Novikovas wróci na ostatnie dwa mecze w sezonie. W najgorszym w tym sezonie na boisku się już nie pojawi. W tym sezonie Litwin strzelił dziewięć goli w 26 meczach, dokładając sześć asyst.
Życzymy zdrowia!