Miniony weekend przyniósł wiele radości polskim kibicom, odnośnie naszych piłkarzy grających za granicami Polski. Kilku z nich pokazało się z naprawdę dobrej strony, strzelając bramki lub asystując. Poniżej mały przegląd tego: kto? jak? gdzie? kiedy?
Najlepiej z naszych zawodników zaprezentował się Arkadiusz Milik. Napastnik, który jeszcze przed chwilą grzał ławę, wyszedł na mecz z Heraclesem Almelo w pierwszym składzie i od razu strzelił dwie bramki! Warto dodać, że były to ładne gole. Pierwszy padł po wygraniu walki bark w bark z obrońcą i uderzeniu z lewej nogi po długim rogu. Druga bramka natomiast to zbiegnięcie z prawej strony do środka i uderzenie również po długim rogu bramki, lewą nogą.
Bardzo dobrze zaprezentował się również Artur Sobiech. Polak wyszedł w pierwszym składzie i również zdobył bramkę. Trafił on z bliskiej odległości, aczkolwiek sytuacja nie należała do prostych. Czy dzięki tej bramce Artur się odblokuje i zacznie częśćiej wychodzić w podstawowym składzie? Czekamy na to z niecierpliwością.
Z niezłej strony pokazał się nowy nabytek Dynama Kijów, Łukasz Teodorczyk. W 59 minucie spotkania z Zorią Ługańsk strzelił bramkę na 1:1. W 88′ strzelił jednak również zmiennik Łukasz, Artem Kravets. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2. Wiadomo jednak, że byłego zawodnika Lecha Poznań czeka trudna rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie.
Jeśli chodzi o bramki to strzelali je jeszcze Adrian Mierzejewski w Arabii Saudyjskiej, Bartosz Salamon dla Pescary, Piotr Parzyszek w 2. lidze belgijskiej, Łukasz Gikiewicz na Cyprze, Tomasz Zahorski dla San Antonio Scorpions oraz Paweł Wojciechowski na Białorusi i Jarosław Fojut dla Dundee United.
Co do reszty Polaków:
W Anglii oczywiście 90 minut rozegrali Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny. Pierwszy wpuścił 4 bramki w spotkani z Chelsea, drugi zaś 2 z Manchesterem City. Wasilewski, Białkowski i Cywka nie podnieśli się z ławek rezerwowych swoich zespołów, a Boruc i Majewski zasiedli na trybunach.
Dobre występy Tytonia i Krychowiaka w Hiszpanii. Nasz bramkarz odnotował zwycięstwo z Rayo Vallecano, zaliczył przyzwoity występ, ale nie udało się zachować czystego konta. Defensywny pomocnik reprezentacji Polski rozegrał dobre spotkanie, do czego zdążył nas już przyzwyczaić. Wywalczył też rzut karny. Dziś swój mecz rozegra Deportivo La Coruna z Cezarym Wilkiem. Czy w pierwszym składzie?
W Niemczech, asysta Roberta Lewandowskiego, 90 minut Łukasza Piszczka, Grzegorza Wojtkowiaka i Rafała Gikiewicza. Kacper Przybyłko rozegrał 68 minut a Sławek Peszko 30. Z ławki nie podnieśli się: Matuszczyk, Olkowski, Klich i Ćwielong.
W Rosji po 90 minut rozegrali Adam Kokoszka i Artur Jędrzejczyk. Reszta naszych zawodników grających w tamtejszej lidze swoje mecze rozegra dziś.
We Włoszech całe spotkanie rozegrali Kamil Glik, Rafał Wolski i Michał Chrapek. 10 minut od trenera Empoli dostał Piotr Zieliński, w przyszył meczu jednakże liczymy na trochę więcej. Reszta albo nie podniosła się z ławki, albo mecz oglądała z trybun.
Polacy z reszty mniejszych lig nie odnotowali występów godnych większej uwagi.
Foto: www.voetbaltube.com
Autor: Kamil Kwiatkowski