Już w czwartek rozegrany zostanie mecz Polska – Wyspy Owcze w ramach eliminacji mistrzostwa Europy 2024. Niezwykle ważny dla Biało-Czerwonych pojedynek poprzedziła konferencja prasowa, w której wzięli udział Fernando Santos i Jan Bednarek. Podczas spotkania z dziennikarzami obrońca Southampton odniósł się m.in. do głośnego wywiadu Roberta Lewandowskiego.
Bednarek broni Lewandowskiego. „Ma prawo do opinii”
W poniedziałek wspólna kolacja, wtorek taktyczny trening, a w środę konferencja prasowa z udziałem dziennikarzy. Tak wyglądają ostatnie dni naszej reprezentacji, która już w czwartek powalczy na Stadionie Narodowym z Wyspami Owczymi. W spotkaniu z dziennikarzami selekcjonerowi Fernando Santosowi towarzyszył Jan Bednarek.
Obrońca Southampton został zapytany przez przedstawicieli mediów o ostatni głośny wywiad Roberta Lewandowskiego. Bednarek w wielu kwestiach zgodził się z kapitanem naszej reprezentacji i podkreślił, że ten miał prawo do publicznego poruszenia niewygodnych kwestii związanych z naszą rodzimą piłką.
– Robert Lewandowski to najlepszy piłkarz w historii polskiej piłki i ma prawo do swoich opinii. Wyraził je. Myślę, że mamy w kadrze dużo charakteru, ale w pewnych aspektach i sytuacjach meczowych go zabrakło. W ważnych momentach nie potrafiliśmy tego kontrolować – stwierdził obrońca reprezentacji Polski.
Obrońca wierzy, że w czwartek zagramy dobre spotkanie
Jednocześnie Bednarek wygłosił przekonanie, że największe problemy kadry to już przeszłość, a w najbliższym spotkania nie bierze pod uwagę innego scenariusza, jak zwycięstwo Biało-Czerwonych.
– Mamy bardzo dobry zespół z dużą jakością. Jeśli sami w siebie bardzo mocno uwierzymy, to pokażemy to też na boisku. Jestem o tym absolutnie przekonany. Wierzę, że w czwartek zagramy bardzo dobry mecz, wygramy i będziemy się dobrze czuli po właściwie wykonanej pracy – dodał Bednarek.
Przypomnijmy, że mecz Polska – Wyspy Owcze zostanie rozegrany w czwartek o godzinie 20:45. Po trzech pierwszych spotkaniach eliminacyjnych Biało-Czerwoni mają na koncie tylko trzy punkty i muszą liczyć się z tym, że przy kolejnej wpadce zagrożony będzie ich wyjazd na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
Nietypowa konferencja Fernando Santosa. Zaczął od oświadczenia

